Historyk, profesor Krzysztof Szwagrzyk będzie gościem XII już spotkania z cyklu „Na tropie prawdy”…

erawaKultura
komentarzy

Prof. dr hab. Krzysztof Szwagrzyk – historyk, pełnomocnik Prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego, będzie gościem już XII spotkania z cyklu „Na tropie prawdy”. Wydarzenie odbędzie się już jutro (poniedziałek, 12.01) w Miejskim Domu Kultury.

fot. Oficjalny plakat wydarzenia.

fot. Oficjalny plakat wydarzenia.

Profesor Krzysztof Szwagrzyk to człowiek, który kieruje pracami ekshumacyjnymi, między innymi w Kwaterze na „Łączce” na warszawskich Powązkach. Wybór prelegenta nie jest przypadkowy. Jak podkreśla organizator spotkania, Piotr Kwaśniak, temat Żołnierzy Niezłomnych w ostatnim czasie szczególnie interesuje rawian. Spotkanie będzie okazją do pogłębienia swojej wiedzy.
– Od jakiegoś czasu coraz więcej pojawia się informacji na temat Żołnierzy Niezłomnych. Ja również zacząłem się tym interesować, regularnie czytać czasopisma, słuchać wywiadów, w których ten temat się pojawiał. Zaistniało pragnienie, aby moim zainteresowaniem podzielić się z rawianami – dodaje inicjator przedsięwzięcia.

Poniżej krótka rozmowa z Piotrem Kwaśniakiem, byłym radnym Rady Miasta Rawa Mazowiecka i aktywnym organizatorem cyklu spotkań „Na tropie prawdy”

eRawa.pl: Skąd wybór akurat takiego tematu najbliższego spotkania z cyklu „Na tropie prawdy”?
Piotr Kwaśniak: Od jakiegoś czasu coraz więcej pojawia się informacji na temat Żołnierzy Niezłomnych. Ja również zacząłem się tym interesować, regularnie czytać czasopisma, słuchać wywiadów, w których ten temat się pojawiał. Także od około dwóch lat dojrzewał pomysł, aby zorganizować spotkanie dotyczące właśnie Żołnierzy Niezłomnych. Plan narodził się jeszcze zanim w Rawie pojawił się temat tych bohaterów. Zaistniało pragnienie, aby moim zainteresowaniem podzielić się z rawianami.

Czemu akurat taki gość?
PK: Pewnie jest jeszcze kilku naukowców, którzy są dobrze obeznani w tym temacie, ale profesor z racji pełnionej funkcji jest doskonałym gościem. Profesor jest pełnomocnikiem prezesa Instytutu Pamięci Narodowej do spraw poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego. Koordynuje wszystkie prace dotyczące poszukiwań i ekshumacji, nie tylko na warszawskiej „Łączce”, Powązkach, ale też cmentarzu na Służewie, czy w Białymstoku. Jest to postać, która jest najbliżej tych tematów na co dzień, w swojej pracy.

Podczas spotkania będziemy mogli się dowiedzieć, jak sytuacja w tamtych czasach wyglądała na terenie naszego powiatu?
KR: Prosiłem profesora, aby, jeżeli tylko posiada informacje dotyczące antykomunistycznego podziemia po 1944 roku na terenie Rawy, przedstawił je podczas spotkania. Mam nadzieję, że będziemy mogli dowiedzieć się czegoś więcej. Profesor będzie miał przygotowaną prezentację multimedialną ze swojej pracy, badań. Pierwsza część będzie swego rodzajem zakreśleniem rysu historycznego, jak wyglądała działalność Żołnierzy Niezłomnych. Z pewnością poznamy bardziej znane nazwiska spośród nich. Natomiast w drugiej części będzie mowa o pracach ekshumacyjnych, ewidencji genetycznej. Przewidziany jest również czas na zadawanie pytań i dyskusję.

To będzie dobry moment, aby powrócić do dyskusji dotyczącej nadania jakiemuś miejscu w Rawie imienia Żołnierzy Niezłomnych…
PK: Będąc jeszcze radnym Rady Miasta głosowałem za tym, aby nadać takie imię rondu. Zupełnie prywatnie również zależy mi na tym, aby upamiętnić historię tych ofiar. Jednak to spotkanie nie służy temu, by skłonić do konkretnych działań, a jedynie poszerzyć wiedzę na temat naszej historii.

Będzie to już dwunaste spotkanie „Na tropie prawdy”. Jaki jest przepis na utrzymanie przez taki długi czas zainteresowania mieszkańców Rawy?
PK: Przede wszystkim chyba sam pozytywny odbiór daje motywację do organizowania kolejnych spotkań. Rozpocząłem te spotkania jako działalność społeczną będąc radnym. Rozważałem nawet teraz czy ich nie przerwać z racji tego, iż przestałem nim być, ale było mi szkoda. Także nie tylko rawianie, ale i ja się do nich przywiązałem. Daje mi to dużo radości i satysfakcji. Na pewno będzie jeszcze jedno wiosenne, bo już jest jakiś pomysł i gość, a co dalej, zobaczymy w przyszłości.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz