Szanty w Rawie wkroczyły na wyższy poziom. Festiwal z roku na rok przyciąga nad rawski zalew coraz liczniejszą publiczność…

erawaKultura
komentarzy

Festiwal „Rawa Gra Szanty” już po raz trzeci odbył się w Rawie Mazowieckiej. Koncertowej części wydarzenia towarzyszył konkurs piosenki autorskiej dla młodych talentów o „Złotą Szeklę” burmistrza miasta. Kolejna odsłona wydarzenia pokazała, że organizatorzy mają problem tylko z jednym aspektem imprezy… brakiem możliwości rozciągnięcia tarasu nad Zalewem Tatar. 

Po raz kolejny okazało się, że rawski zalew to nie tylko jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych w mieście, ale także doskonałe miejsce do organizowania wydarzeń kulturalnych. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzi piosenka żeglarska i turystyczna. Muzyczne spotkanie z szantami rozpoczął przegląd konkursowy, w którym udział wzięły 4 zespoły. Powołane jury zwycięstwo przyznało grupie „Syndrom beczki”. Po „Złotą Szeklę” i i nominację do koncertu gwiazd na przyszłoroczny festiwal „Rawa gra szanty” muzycy przyjechali z Lubartowa.

Po części konkursowej przed liczną publicznością zagrali NORTH CAPE, Tomasz Paciorek, Wyciągnięci z Mesy, a także znany już doskonale w Rawie, zespół Jolly Roger Band.

Tegoroczna odsłona wydarzenia weszła na zupełnie inny poziom jeśli chodzi o imprezy muzyczne w Rawie Mazowieckiej. Techniczne przygotowanie, nagłośnienie i oświetlenie sceny z pewnością pozwoliło podnieść jakość odbioru dźwięków płynących ze sceny. Kolejnym do osiągnięcia celem wciąż jest rozwój i zorganizowanie dwudniowego festiwalu, który do Rawy przyciągnąłby z pewnością wielu ciekawych artystów i jeszcze większą publiczność.

Organizatorami wydarzenia jest stowarzyszenie „Topory” oraz WOPR Rawa Mazowiecka.

Previous Image
Next Image

info heading

info content



Więcej zdjęć z festiwalu „Rawa gra szanty” do zobaczenia na profilu organizatora, czyli stowarzyszenia „Topory”. Autorem zdjęć jest Dariusz Ludwicki. 

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz