177 kilometrów na godzinę i blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Taki szczyt drogowej głupoty odnotowali skierniewiccy policjanci na trasie S-8 w okolicach Rawy Mazowieckiej. 35-letni mieszkaniec miasta stracił prawo jazdy, a dalsze postępowanie w jego sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Rawie Mazowieckiej.
Skierniewiccy policjanci w sobotę patrolowali okolicę Rawy Mazowieckiej w ramach specjalnie zorganizowanej służby. W jej ramach mundurowi mogli poruszać się nieoznakowanym radiowozem po trasie S-8, w miejscowościach innych niż te podległe terenowi działania ich komendy. Patrol przyniósł rezultat, około godziny 11:20 w okolicach Rawy dokonano pomiaru prędkości Opla Astry, który bardzo szybko jechał lewym pasem drogi. Rejestrator zamontowany w radiowozie pokazał 177 km/h, co oznaczało, że kierujący przekroczył dozwoloną prędkość o 57 km/h.
Po zatrzymaniu mundurowi sprawdzili stan trzeźwości pirata drogowego. Okazało się, że 35-latek z terenu Rawy Mazowieckiej pędził samochodem mając w organizmie około 1,5 promila alkoholu. Kierowcy grozi teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyźnie zostało odebrane prawo jazdy, a dalsze dochodzenie w jego sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Rawie Mazowieckiej.