Zuchwałej kradzieży dokonał 42-letni mieszkaniec Rawy Mazowieckiej, który okradł swojego zmarłego kolegę. W Nowy Rok Policja zatrzymała złodzieja. Jak się okazało, ten zdążył już spieniężyć skradziony sprzęt. Za kradzież grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło tuż po suto zakrapianej imprezie, w której uczestniczył zarówno okradziony mężczyzna, jak i sam złodziej. Alkoholowa libacja dla jednego z mężczyzn zakończyła się jednak nieszczęśliwie, mężczyzna bowiem zmarł. Jak ustalili policjanci była to naturalna śmierć, w której nie brały udziału osoby trzecie. Tragiczne wydarzenie nie powstrzymało jednak kompana od kieliszka przed kradzieżą komputerowego sprzętu, należącego do nieboszczyka. Łupem padł laptop oraz internetowy modem o wartości tysiąca złotych.
Funkcjonariusze w toku postępowania ustalili, że kradzieży mógł dokonać kolega nieżyjącego mężczyzny. Po przeszukaniu jego mieszkania odnaleziono część skradzionego sprzętu. Po nitce udało się dotrzeć do kłębka. Jak się okazało, komputer był już w posiadaniu 44-letniego pasera, który ukrywał się w swoim domu. Po policyjnym zatrzymaniu obaj mężczyźni trafili do aresztu. Za kradzież i paserstwo grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.