Duży pożar w gminie Cięlądz. Do akcji zadysponowano aż 8 zastępów straży pożarnej. Płonący budynek wewnątrz wyglądał jak magazyn zbieracza.
Strażacy o zdarzeniu dowiedzieli się wczoraj (11.04) po godzinie 20:00. Na miejsce natychmiast udały się trzy zastępy z JRG Rawa Mazowiecka wraz z podnośnikiem hydraulicznym.
– Otrzymaliśmy informację o pożarze pustostanu. Na miejscu okazało się, że płonie dach i ściana szczytowa. Wewnątrz obiektu było dużo materiałów łatwopalnych. Drewno, stare meble, ubrania, tworzywa sztuczne – relacjonuje bryg. Marcin Szymański Komendant PSP w Rawie Mazowieckiej.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przystąpili do gaszenia. Łącznie podano 6 prądów wody, jednak akcję utrudniało bardzo duże zadymienie i ilość przechowywanych wewnątrz budynku przedmiotów. Ratownicy przeszukali pomieszczenia, na szczęście wewnątrz nikogo nie znaleźli.
Unoszący się nad Komorowem dym oraz syreny samochodów strażackich jeżdżących po wodę do hydrantów przyciągnął wielu mieszkańców, którzy obserwowali jak strażacy przez ponad 7,5 godziny gaszą, a później wyrzucają na zewnątrz tlące się rzeczy i przelewają je wodą.
Przy pożarze oprócz strażaków zawodowych pracowało pięć zastępów z OSP, dwa z OSP Cielądz, OSP Rawa Mazowiecka, OSP Kurzeszyn i OSP Sadkowice. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.