Rawscy policjanci zatrzymali włamywacza, który okradł plebanię w miejscowości Sierzchowy w gminie Cielądz. Drobny rabuś dostał się do pomieszczenia pod nieobecność księdza proboszcza i po splądrowaniu pomieszczeń wyniósł portfel z niewielką sumą pieniędzy. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.
O zdarzeniu policjanci zostali powiadomieni we wtorek około godziny 18:00. Mundurowi skierowani na miejsce zdarzenia ustalili, że pod nieobecność ks. proboszcza doszło do włamania. Sprawca dostał się do środka plebani i po przeszukaniu pomieszczeń, skradł portfel z niewielką sumą pieniędzy. Na miejsce skierowano przewodnika z psem tropiącym, mundurowi rozpytali także okolicznych mieszkańców.
Ustalenia okazały się zaskakujące. Rabuś bowiem podczas swojej akcji przypadkowo uruchomił kościelne dzwony. Te bijąc o nietypowej porze wzbudziły czujność okolicznych mieszkańców. Jeden ze świadków poinformował stróżów prawa, że wyglądając przez okno zauważył odjeżdżającego na rowerze nieznajomego mężczyznę.
Policjanci dość szybko ustalili, że sprawcą jest 29 letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego. Mężczyzna przyznał się do włamania do budynku plebanii i dobrowolnie wydał część pieniędzy, wyjaśnił, że resztę skradzionej sumy przeznaczył na alkohol. Schwytany sprawca miał 2 promile w organizmie. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.