Do chwili obecnej w Galinkach (gm. Biała Rawska) trwają działania prowadzone przez strażaków. W nocy na miejscu pracowało aż 16 zastępów straży pożarnej.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży w Rawie Mazowieckiej wczoraj (5.10) tuż po godzinie 21:00. Natychmiast zadysponowane zostały zastępy strażaków zawodowych oraz ochotników. Na miejscu okazało się, że płonie już cała chlewnia o powierzchni około tysiąca metrów kwadratowych. Nie było szans na uratowanie zwierząt.
– W budynku znajdowało się około 2,5 tysiąca tuczników, które uległy uduszeniu lub spaleniu. Nasze działania polegały na dostaniu się do środka budynku, sprawdzeniu co się w nim jeszcze znajduje i ugaszeniu pożaru. Za cel postawiliśmy sobie uratowanie silosów zbożowych stojących w bliskim sąsiedztwie chlewni. Mamy ogromny problem, żeby wejść do środka, ponieważ pod spodem są kraty z gnojowicą zwierzęcą. Ciężko tam kogoś puścić nie znając terenu, tym bardziej, że budynek grozi zawaleniu – relacjonował z miejsca akcji Oficer Prasowy PSP w Rawie Mazowieckiej st. kpt. Konrad Krupa.
Dodatkowym utrudnieniem dla strażaków był wąski dojazd do budynku, ogromne zadymienie oraz brak dostępu do wody, która musiała być dowożona.
W wielogodzinnej akcji gaśniczej udział wzięło 5 zastępów z JRG PSP w Rawie Mazowieckiej, w tym podnośnik i dowództwo, JRG PSP Grójec, cysterna z JRG PSP Tomaszów Mazowiecki, a także OSP: 3 zastępy z Białej Rawskiej, Grzymkowice, Rawa Mazowiecka, Kurzeszyn, a także spoza powiatu rawskiego: OSP Lipie, Warka i Belsk Duży.
Więcej zdjęć w galerii.