Ograniczenie odwiedzin w rawskim szpitalu. Przyczyną fala grypy i RSV

erawaPowiat
komentarzy

Ponad połowa pacjentów przyjmowanych przez lekarzy POZ oraz nocnej pomocy lekarskiej w Rawie Mazowieckiej to dzieci. Placówka – jak większość w Polsce – zmaga się z niepodziewanie dużą falą zachorowań na grypę i zakażeniem wirusem RSV. Szpital zaostrza warunki odwiedzin.

Od 6 stycznia zarządzeniem naszego dyrektora medycznego odwiedziny mogą trwać nie dłużej niż kwadrans u jednego pacjenta, a na sali mogą przebywać w tym samym czasie maksymalnie dwie osoby odwiedzającemówi Małgorzata Leszczyńska, dyrektor Szpitala im. św. Ducha w Rawie Mazowieckiej.

Choroba u dzieci zwykle ma gwałtowny przebieg. Diagnostyki nie ułatwia to, że zarówno grypa, jak i zakażenie RSV (skrót od respiratory syncytial virus) dają bardzo podobne objawy. Są to: przewlekły kaszel, podwyższona temperatura ciała, katar, bóle mięśni. Obie choroby są groźne, ale zakażeniem wirusem RSV jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci poniżej piątego roku życia. Do zakażenia w obu przypadkach dochodzi tak samo: drogą kropelkową, czyli de facto, przez przebywanie w jednym pomieszczeniu z osobą zaatakowaną wirusem. Bardzo często jednak nosiciele nie wykazują żadnych objawów.
– Niemal wszystkie hospitalizowane maluchy mają grypę oraz jej powikłania, a także zaatakowane górne drogi oddechowe wirusem RSV. U wielu choroby mają ciężki przebieg – tłumaczy dyrektor Leszczyńska – Staramy się obejmować opieką szpitalną wszystkie dzieci, które tego wymagają, dlatego już teraz notujemy lekkie przepełnienie w oddziale pediatrycznym, ponieważ leczymy obecnie 11 małych pacjentów, a miejsc w zasadzie jest 8. 

Niestety, jak prognozują specjaliści, koniec fali zachorowań jest jeszcze odległy. Rokrocznie kulminacja infekcji wypada na przełomie lutego i marca. Zapewne nie inaczej będzie w tym roku. To oznacza, że zarówno rodzice i pediatrzy będą jeszcze długo mieli pełne ręce roboty.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz