Czołowe zderzenie dwóch osobówek i kierowca, który wydmuchał ponad 2 promile. Miniony weekend nie był zbyt bezpieczny na drogach powiatu rawskiego. W wypadkach uczestniczyli nie tylko użytkownicy czterech kółek, ale także miłośnicy jednośladów. W Nowym Kurzeszynie z drogi wyleciał motocykl. Rannego pasażera kierowca zostawił na poboczu…
Miniony weekend faktycznie nie był zbyt spokojny jeśli chodzi o ruch drogowy. Większość zdarzeń miała miejsce w sobotę (06.07). Do najpoważniejszego doszło w miejscowości Pukinin, gdzie czołowo zderzyły się dwa osobowe auta Volvo oraz Opel Vectra. Do wypadku doszło podczas manewru wyprzedzania. Zderzenie nie było jednak przypadkowe, kierowca, który spowodował wypadek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu! Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie zginął, ranni zostali pasażerowie osobówek.
Niemniej szokujące wydarzenie rozegrało się na drodze łączącej Rawę Mazowiecką ze Skierniewicami. W miejscowości Nowy Kurzeszyn na zakrętach drogi wywrócił się motocykl. Ranny został 25-letni pasażer jednośladu, który z urazem ręki i nogi trafił do szpitala. Zadziwiający jest jednak fakt, że sprawca upadku, czyli kierowca, tuż przed przyjazdem karetki i Policji, odjechał z miejsca zdarzenia.
– Pozostawił swojego kolegę, wsiadł na motor i odjechał – informuje Karolina Sokołowska z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej.
Policjantom udało się ustalić, że był to 22-letni mieszkaniec Skierniewic. Po dotarciu do niego i przeprowadzeniu badania na obecność alkoholu w organizmie, okazało się, że motocyklista był trzeźwy. Funkcjonariusze wyjaśniają dlaczego odjechał z miejsca, w którym pozostawił rannego pasażera. Kierowcy, w upalne dni pamiętajcie o drogowej rozwadze!