32-letnia mieszkanka Rawy Mazowieckiej trafiła do szpitala z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla. Kobieta została zabrana przez ekipę Pogotowia Ratunkowego z mieszkania przy ulicy Tomaszowskiej w Rawie. Interweniować musieli również rawscy strażacy, którzy zajęli się gruntownym wietrzeniem mieszkania.
O ulatniającym się gazie, strażacy w Rawie Mazowieckiej zostali poinformowani wczoraj (22.12) po południu. W jednym z mieszkań przy ul. Tomaszowskiej znajdowała się poszkodowana osoba, która zatruła się tlenkiem węgla. Sama ratunkowa akcja nie trwała długo, strażacy, którzy przybyli na miejsce zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zamknęli dopływ gazu do piecyka grzewczego. W tym czasie Zespół Ratownictwa Medycznego udzielał pomocy osobie poszkodowanej, która znajdowała się w mieszkaniu. Zbyt duże stężenie tlenku węgla wywołało u niej pierwsze objawy zatrucia. 32-letnia pacjentka przy pomocy ekipy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została przetransportowana do specjalistycznego szpitala w Łodzi.
Strażacy dokonali również pomiarów na obecność tlenku węgla. Mimo wietrzenia mieszkania, w łazience, gdzie znajdowało się urządzenie grzewcze, stwierdzono podwyższone stężenie CO, utrzymujące się na poziomie 70ppm. Dla porównania już przy 20 jednostkach mogą pojawić się pierwsze negatywne reakcje organizmu, w tym problemy z rytmem bicia serca. Przy 100ppm można odczuwać znaczący ból głowy i spłycenie oddechu.
Prawdopodobną przyczyną zatrucia tlenkiem węgla był niesprawny piec gazowy.