Bardzo często chwila nieuwagi dzieli od drogowej tragedii. Niezmiernie blisko tej granicy znalazł się 5-letni mieszkaniec powiatu rawskiego, który wpadł pod koła osobowego auta w miejscowości Boguszyce. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczorajszym (07.05) popołudniem. Rawska policja wyjaśnia szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
fot. 5-letni chłopiec trafił na obserwację do jednego z łódzkich szpitali.
Do zdarzenia doszło w okolicach Szkoły Podstawowej w Boguszycach. Dziecko niespodziewanie odłączyło się od swojego rodzica i wpadło wprost pod koła przejeżdżającego Fiata Uno. Osobowym autem kierował 66-letni mieszkaniec Łodzi. Na szczęście kierowca Fiata jechał powoli, co pozwoliło uniknąć poważnych konsekwencji. 5-latek uderzył głową w lusterko auta, z niewielkimi obrażeniami trafił na obserwację do jednego z łódzkich szpitali. Jak ustaliła policja, w chwili zdarzenia dziecko było pod opieką matki.
– Badamy okoliczności zdarzenia i próbujemy odpowiedzieć na pytanie dotyczące odpowiedzialności w całym zajściu mamy 5-latka, która być może nie przypilnowała go należycie.W kodeksie wykroczeń mamy bowiem art. 89 mówiący o obowiązku opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 – informuje Karolina Sokołowska, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej.
Kodeks wykroczeń podaje, że „Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnimi do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego, podlega karze grzywny albo karze nagany”.