Wciąż trwają procedury, które przybliżają moment wybudowania fotoradaru w miejscowości Kurzeszyn w powiecie rawskim. Zarząd Dróg Wojewódzkich już wyraził zgodę na zamieszczenie masztu w pasie drogi. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku, inwestycja za około 100 tysięcy złotych zostanie zrealizowana tuż przy wojewódzkiej drodze 707 łączącej Rawę Mazowiecką ze Skierniewicami.
Mieszkańcy Kurzeszyna o tej inwestycji mówią już od dłuższego czasu. Kręty odcinek wojewódzkiej drogi i samochody, które nie zawsze jadą przepisowo to gotowy przepis na tragedię. Przypuszczenia mieszkańców niestety potwierdziło już wiele razy życie. Wystarczy przypomnieć wydarzenia z sierpnia ubiegłego roku, kiedy ciągnik siodłowy z naczepą wypadł z drogi, zabił 42- letnią kobietę oraz poważnie ranił jej córkę.
– Mieszkańcy z niecierpliwością czekają na ten żółty maszt. Nie chcemy po raz kolejny przeżywać tragedii – informuje sołtys Kurzeszyna, Łukasz Salamon.
Koszt inwestycji, czyli około 100 tysięcy złotych ma być podzielony między trzema instytucjami, które starają się o powstanie fotoradaru. Zarząd Dróg Wojewódzkich ma sfinansować wybudowanie masztu, Gmina Rawa Mazowiecka projekt, a Inspekcja Transportu Drogowego wyposażenie.
– Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku fotoradar stanie w środkowej części Kurzeszyna, tak, aby zabezpieczyć newralgiczny, ostry zakręt – z nadzieją w przyszłość patrzy sołtys wsi.
Obecnie w Kurzeszynie kilka razy w tygodniu pojawiają się nieoznakowane samochody Inspekcji Transportu Drogowego wyposażone w fotoradary. Mają one zwiększać bezpieczeństwo mieszkańców. W to można jednak mocno wątpić, szczególnie, że zdjęcia robione są z ukrycia, a informacja o przekroczeniu prędkości do kierowcy trafia dopiero kilka tygodni później. Aktywny, żółty fotoradar i widoczne oznakowanie obszaru kontroli o wiele mocniej wymusi na kierowcach respektowanie drogowych przepisów.