Kolejne zarzuty w sprawie związanej z funkcjonowaniem ubojni w miejscowości Rosławowice w powiecie rawskim. Dziś prokuratura przesłuchała jednego z największych dostawców bydła, który zwierzęta sprzedawał do ubojni. Mowa o Sławomirze G., który swoją działalność prowadził w województwie kujawsko-pomorskim. Biznesmen usłyszał zarzut związany z naruszeniem przepisów weterynaryjnych oraz zarzut oszustwa na szkodę odbiorców mięsa.
fot. Transportowane bydło było w opłakanym stanie.
41-latka poinformowano dziś także o zakazie prowadzenia działalności związanej z handlem mięsem oraz zwierzętami. Przedsiębiorca został objęty poręczeniem majątkowym oraz dozorem policyjnym. Jeżeli nie chce trafić za kratki, musi w ciągu siedmiu dni wpłacić 150 tysięcy złotych kaucji.
Przypomnijmy to właśnie z zakładu usytuowanego w województwie kujawsko-pomorskim wyruszył feralny transport bydła, który skontrolowała policja. Jak się okazało, przewożone zwierzęta były w opłakanym stanie. Część krów nie przetrwała transportu, niektóre sztuki miały liczne złamania.