Nawet 300 złotych mandatu karnego można otrzymać za parkowanie na przejściu dla pieszych. Szczególnie zimą, takie zachowanie staje się wyjątkowo częste. Nie do końca odśnieżone ulice, trudności w zaparkowaniu auta, to wszystko sprawia, iż właściciele czterech kółek nie zwracają zbytniej uwagi na innych użytkowników dróg.
fot. Mandat powędrował za wycieraczkę źle zaparkowanego auta.
Jak się okazuje, często parkowanie na pasach nie jest celowe. Kierowcy po prostu niezbyt dokładnie czytają pionowe znaki. Zaśnieżone ulice sprawiają, że „zebry” są kompletnie nie widoczne, przez co kierujący zamiast widzieć przejście dla pieszych, widzi idealne miejsce do zaparkowania.
Nie zawsze nasza interwencja kończy się mandatem – tłumaczy jeden z miejskich strażników w Rawie. Często stosujemy upomnienie i próbujemy wpłynąć na kierowcę by zachowywał się rozsądniej. Gdy widać jednak przykład ewidentnego łamania prawa, nie pozostaje nic innego jak nałożenie karnego mandatu. Ten, za parkowanie na przejściu dla pieszych może wynosić od 100 do 300 złotych. Kierowca za taki występek zarobi również jeden karny punkt.
Warto zimą, pomimo trudnych warunków na drodze, pamiętać także o pieszych. Popularne „zebry” to często jedyne miejsca, w których z chodnika można zejść na jezdnię, bez przedzierania się przez ogromne zaspy zalegającego śniegu.