Do dwóch poważnych wypadków doszło wczoraj (6.02) w gminie Sadkowice. W jednym z nich, w miejscowości Broniew, zginął 83-letni kierowca. W drugim ranne zostały dwie osoby.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce około 6:40 na drodze między miejscowościami: Jajkowice i Broniew. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący osobowym daewoo nubira stracił panowanie nad samochodem, zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo.
–Kierowcę z samochodu, jeszcze przed przybyciem zastępów straży, wydobyli świadkowie. Po przybyciu zastępów strażacy udzielili osobie poszkodowanej kwalifikowanej pierwszej pomocy, odłączono zasilanie w pojeździe – relacjonuje bryg. Marcin Szymański z PSP w Rawie Mazowieckiej.
Gdy na miejscu pojawiła się karetka, mężczyzna został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego, ale przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Zlecona przez prokuratora sekcja zwłok ma wyjaśnić przyczynę śmierci kierowcy.
Cała akcja trwała blisko 7 godzin, na miejscu pracowały 2 zastępy z JRG Rawa Mazowiecka i 1 zastęp z KSRG OSP Sadkowice, a także Z-ca Komendanta, D-ca JRG Rawa Mazowiecka, policja i ZRM.
Do drugiego wypadku doszło w Szwejkach Nowych około 10:15. Tam 43-letnia mieszkanka gminy Sadkowice, jadąca volkswagenem passatem, podczas manewru wymijania innego samochodu, zjechała do przydrożnego rowu. W zdarzeniu ucierpiała zarówno ona jak i podróżujący z nią 45-latek. Obydwoje z obrażeniami trafili do rawskiego szpitala. Teraz okoliczności wypadku wyjaśnia policja.