Pożar, który wybuchł dzisiejszej nocy (19.10) w miejscowości Żelazna postawił na nogi nie tylko zawodowych strażaków, ale także ochotnicze jednostki. Ratownikom udało się uratować mienie o wartości około 100 tysięcy złotych.
Informacja o pożarze wpłynęła tuż po godzinie 23:00. Na miejsce natychmiast zadysponowano straż pożarną, która zabezpieczyła teren i niezwłocznie przystąpiła do akcji gaśniczej.
– Strażacy stwierdzili, że pożarem w całości objęta jest stodoła drewniana kryta eternitem o wymiarach 25x12x7m – relacjonuje bryg. Marcin Szymański z PSP w Rawie Mazowieckiej.
Mało tego, w odległości 3 m znajdował się zagrożony budynek obory. Dlatego też ratownicy podali 3 prądy wody na płonącą stodołę, a 1 w obronie na oborę. Po ugaszeniu pożaru rozebrano konstrukcję spalonej stodoły i dogaszono pozostałości. Cały teren sprawdzony został przy użyciu kamery termowizyjnej.
Ogień, który został prawdopodobnie zaprószony przez osoby nieznane, strawił stodołę, słomę w belach około 300m3, maszyny rolnicze (wialnia, młockarnia), nawóz w workach, przyczepa do przewozu koni, opalona została ściana szczytowa obory.
– Straty oszacowano na około 60 tysięcy złotych, w tym budynki warte 45 tysięcy. Dzięki sprawnej akcji uratowano mienie o wartości około 100 tysięcy – mówi bryg. Szymański.
W trwającej ponad 2,5 godziny akcji udział wzięły 2 zastępy z JRG: Rawa Mazowiecka i Grójec, 6 zastępów z KSRG OSP Biała Rawska, Sadkowice, Cielądz, Chodnów, Nowe Miasto nad Pilicą, Żdżary, 1 zastęp z OSP Lubania.