Osobowy Volkswagen doszczętnie spłonął w miejscowości Papiernia w Gminie Rawa Mazowiecka późnym popołudniem w minioną środę (16.10). Mimo reakcji strażaków, auta nie udało się uchronić od zniszczeń. Choć tego typu zdarzenia nie są zbyt częste, ratownicy muszą działać bardzo precyzyjnie. Przy pożarze auta nie trudno bowiem o tragiczny w skautkach wybuch.
Tym razem jednak akcja strażaków przebiegała bez większych problemów. Standardowo, po przybyciu na miejsce jeden prąd wody powędrował bezpośrednio na płonące auto. Strażacy zabezpieczyli również miejsce zdarzenia, by nie doszło do niebezpiecznego wybuchu
– Zgodnie ze standardową procedurą, utworzyliśmy pod pojazdem poduszkę z piany, aby w razie wycieku paliwa, nie zapaliło się ono – mówi Marcin Szymański z PSP w Rawie Mazowieckiej.
> Zobacz jak strażacy gasili samochód na osiedlu Zamkowa Wola
Mimo pomocy strażaków, Volkswagen Polo, którego koszt wyceniono na 5 tysięcy złotych, spalił się całkowicie. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Do akcji gaśniczej, która trwała prawie 2 godziny zadysponowano 2 zastępy PSP z Rawy Mazowieckiej oraz OSP Kurzeszyn. Na miejscu pojawiła się również Policja.