Rankiem w miniony wtorek (18.08) doszło do niegroźnej kolizji w miejscowości Niemgłowy w Gminie Cielądz. Kierujący motorowerem zjechał na pobocze i wywrócił się, poważnym wykroczeniem był jednak fakt, że mężczyzna jechał pod wpływem alkoholu. Całe zajście obserwował jadący do pracy policjant.
Jeden z rawskich policjantów w drodze do pracy zwrócił uwagę na podejrzanie zachowującego się motorowerzystę. Mężczyzna jechał całą szerokością jezdni, często zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu. Tak przemieszczając się przez miejscowość Niemgłowy w gminie Cielądz, nagle zjechał na pobocze i się przewrócił.
– Policjant zatrzymał samochód i wysiadł aby sprawdzić, czy mężczyźnie nic się nie stało. Motorowerzysta nie odniósł żadnych obrażeń, ale wyraźnie czuć było od niego woń alkoholu mówi nadkom. Karolina Sokołowska z KPP w Rawie Mazowieckiej.
Funkcjonariusz powiadomił najbliższą jednostkę i pozostał z motorowerzystą do przyjazdu patrolu. Badanie wykazało, że 44-letni mieszkaniec Nowego Miasta miał blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.
– Tłumaczył, że wypił trochę, ponieważ zdenerwował się w pracy, z której właśnie wracał – dodaje nadkom. Sokołowska.