Komisja mieszkaniowa wciąż pracuje nad wytypowaniem mieszkańców Rawy Mazowieckiej, którym przydzielone zostaną mieszkania w nowopobudowanym bloku. Tymczasem Urząd Miasta organizuje dzień otwarty (16.10) i prezentuje w zasadzie wykończone lokale.
Tak jak wcześniej idea samej budowy bloków socjalnych, tak teraz sam dzień otwarty świeżo pobudowanego budynku przy ulicy Mszczonowskiej w Rawie Mazowieckiej budzi sprzeczne emocje. Nie każdy bowiem rozumie ideę pokazywania mieszkań przed ówczesnym ich rozdysponowaniem.
– W mojej ocenie to trochę falstart. Wiem, że dużo osób oczekuje na nie, ale jeśli mieszkańcy nie mają informacji, że otrzymali lokal, to później, gdy ukaże się lista, to gro ludzi będzie zawiedziona – mówił podczas wczorajszej dyskusji po sesji Rady Miasta radny Piotr Irla.
Niezależnie od słuszności prezentowania inwestycji będącej dopiero na ukończeniu, na liście rodzin oczekujących na mieszkania socjalne jest około 200 rodzin, z czego dwie z osobą niepełnosprawną.
– Nie ma obaw o zasiedlenie mieszkań z przeznaczeniem dla osób niepełnosprawnych. Podczas typowania rodzin, będziemy również przesiedlać je z dotychczasowych lokali, tak, żeby móc je wyremontować – tłumaczy burmistrz miasta Dariusz Misztal.
Faktem jest również, że ci, którzy pojawili się w miniony wtorek na placu budowy bardzo liczą na przydzielenie nowych mieszkań. Nic dziwnego, starają się o to nawet 20 lat, a warunki w lokalach przy ul. Tatar są naprawdę tragiczne. Dlatego też każdy z nich z błyskiem w oku patrzył na prezentowane, być może, nowe domy.
Pierwszy z bloków przy ul. Mszczonowskiej oddany ma zostać na przełomie października i listopada. Budowa kolejnego budynku planowana jest na marzec przyszłego roku.