Dwóch mieszkańców Rawy Mazowieckiej zatrzymało i uniemożliwiło jazdę nietrzeźwemu kierowcy. O swoim ujęciu powiadomili również policję.
Zatrzymanie pijanego kierowcy miało miejsce w sobotnie (4.11) popołudnie przy ulicy Tomaszowskiej w Rawie Mazowieckiej. Jak przekazał policji świadek zdarzenia, około godziny 16:00 pod jeden ze sklepów podjechał mercedes. Kierujący nim mężczyzna wysiadł z auta i chwiejnym krokiem udał się do sklepu.
– Po zakupach mężczyzna chciał znowu wsiąść do samochodu i kontynuować dalszą jazdę. Wtedy dwaj bracia – mieszkańcy Rawy, którzy obserwowali go od momentu wysiadania z auta, podeszli do jego samochodu, poprosili żeby wysiadł i w ten sposób nie dopuścili do dalszej jazdy – mówi nadkom. Karolina Sokołowska z KPP w Rawie Mazowieckiej.
Mężczyźni o ujęciu pijanego kierowcy powiadomili policję. Jak się okazało, 37-letni rawianin miał w wydychanym powietrzu 2,3 promila alkoholu. I choć jeden z mieszkańców Rawy, który dokonał obywatelskiego zatrzymania zawodowo jest komendantem komisariatu policji w Raszynie, warto reagować nawet gdy tego munduru się nie nosi. Niezależnie czy jesteśmy pasażerami, czy przypadkowymi świadkami, niedopuszczenie do tego, by nietrzeźwa osoba prowadziła samochód może uratować komuś życie.