Strażacy wciąż usuwają skutki wczorajszej wichury, która przeszła przez Polskę. Wyjazdy w powiecie rawskim związane były głównie z powalonymi, drzewami, czy też uszkodzonymi liniami wysokiego napięcia. Do pomocy, oprócz zawodowych strażaków, ruszyli ochotnicy.
To była pracowita doba dla strażaków z naszego terenu. W ciągu ostatnich kilkunastu godzin odnotowano aż 23 wyjazdy związane z usuwaniem skutków silnego wiatru. Zdarzeń było tak wiele, że o pomoc poproszone zostały ochotnicze jednostki z całego powiatu.
Bardzo silny wiatr połamał wiele konarów i przewrócił kilka drzew, które lądowały głównie na lokalnych drogach. W tych przypadkach strażacy jak najszybciej przywracali drożność tras przy użyciu pił mechanicznych. Do takich interwencji doszło między innymi w miejscowościach: Niemgłowy, Przyłuski, Kurzeszyn, Sierzchowy, Wólka Lesiewska, Stolniki, Szwejki Wielkie, Olszowa Wola, Grzymkowice, Annosław, Kaleń w gm. Rawa Mazowiecka, a także w Rawie Mazowieckiej przy ul. Tomaszowskiej, Kościuszki i Białej Rawskiej przy ul. Mickiewicza.
Sporo pracy było również przy zabezpieczaniu miejsc, w których uszkodzone zostały linie wysokiego napięcia. Tego typu sytuacje są mocno niebezpieczne zarówno dla osób postronnych, jak i dla ratowników. Praca strażaków zazwyczaj polega na zabezpieczeniu danego miejsca do czasu przyjazdu Pogotowia Energetycznego lub konserwatora. Do tego typu sytuacji w ciągu ostatnich godzin doszło w Chodnowie, Ossie i miejscowości Podlas, a także w Rawie przy ulicy Jerozolimskiej i Słowackiego.
Natomiast na ul. Targowej wichura porwała blaszak z budowy. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a konstrukcję uprzątnął właściciel.
W usuwaniu skutków silnego wiatru zawodowych strażaków wsparli ochotnicy z Cielądza, Białej Rawskiej, Kurzeszyna, Rawy Mazowieckiej, Sierzchów, Konopnicy, Chodnowa, Grzymkowic.