Ostatnie dni w Rawie Mazowieckiej nie były zbyt bezpieczne jeśli chodzi o ruch drogowy. Tylko jednego dnia (14.03) doszło do dwóch potrąceń niechronionych użytkowników ruchu drogowego. Na szczęście oba zdarzenia skończyły się jedynie na hospitalizacji poszkodowanych.
fot. Zbyt duża prędkość przy wjeździe na rondo zakończyła się wizytą w przydrożnym rowie (KPP Rawa).
Do wspomnianych zdarzeń doszło w miniony piątek. Pierwszy z wypadków miał miejsce rano (8:50) na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Południowej. Tam 68-latka próbując przejechać rowerem przez przejście dla pieszych, doprowadziła do zderzenia z osobowym Hyundayem, którym kierował 22-latek. W wyniku potrącenia cyklistka trafiła z obrażeniami do szpitala.
Drugie zdarzenie miało miejsce wieczorem, około godziny 18:00 na ulicy Kościuszki. 26-latka kierująca VW Polo nie zachowała należytej ostrożności i potrąciła przechodzącego przez przejście dla pieszych 31-latniego mieszkańca Rawy. Mężczyzna, który jak się później okazało miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu, trafił do rawskiego szpitala.
Sam weekend był spokojniejszy, chociaż również nie obyło się bez drogowych zdarzeń. Sobotni poranek okazał się pechowy dla 30-letniego kierującego Fiatem Bravo. Mężczyzna jadąc ulicą Białą w kierunku ronda, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem, po czym wylądował w rowie. Na szczęście z tej kolizji kierujący wyszedł bez szwanku. Ucierpiał tylko jego portfel, zdarzenie zakończyło się mandatem karnym.