Wybory do PE: Joński najwięcej głosów, PiS triumfuje w Rawie i powiecie

erawaPowiat
      Artykuł sponsorowany
komentarzy

Znane są już pełne wyniki wyborów. Jak podaje Państwowa Komisja Wyborcza, w Powiecie Rawskim wygrało Prawo i Sprawiedliwość uzyskując przeszło 50 procent głosów.  

W samej Rawie Mazowieckiej partia Jarosława Kaczyńskiego może się pochwalić największym poparciem ze strony wyborców, jednak nie jest ono tak wyraźne, jak w całym powiecie. PiS zdobył tylko nieznacznie więcej głosów od Koalicji Obywatelskiej. Co ciekawe, w Rawie oraz w powiecie najchętniej głosowano na Dariusza Jońskiego. 

Także dzięki tutejszej aktywności wyborców „jedynka” Koalicji Obywatelskiej w Łódzkiem otrzymała mandat eurodeputowanego i będzie jednym z 52 osób reprezentujących Polskę w Parlamencie Europejskim. Jak sam skomentował: – Dziękuję za każdy głos! Było ich łącznie ponad 194 tysiące. To rekordowy wynik

Jak prezentują się rezultaty poszczególnych kandydatów, na których można było głosować w Powiecie Rawskim? 

* Dariusz Joński (Koalicja Obywatelska) – 2131 głosów 
* Waldemar Buda (Prawo i Sprawiedliwość) – 1781 głosów 
* Robert Telus (Prawo i Sprawiedliwość) – 1668 głosów 

Wyniki tegorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego elektryzowały nie tylko ludzi, którzy w niedzielę poszli do urn. To była mocna bitwa, gracze, którzy lubią kręcić automatami, docenili to dokładnie, ponieważ można było nawet postawić zakład na wyniki.  Jak wskazują eksperci serwisu Kasynos online, to że Dariusz Joński otrzyma mandat europosła, było niemal pewne. Tak też się stało i dotychczasowy poseł na sejm Rzeczpospolitej Polskiej już wkrótce zasiądzie w ławach Parlamentu Europejskiego X kadencji. 

W samej Rawie Mazowieckiej Joński także uzyskał najwięcej głosów. Wyprzedził on Waldemara Budę, Witolda Waszczykowskiego, Roberta Telusa, Jacka Wilka, jak również Marka Belkę i Małgorzatę Terlecką-Maciejewską. 

Rawa Mazowiecka – która partia zdobyła najwięcej głosów? 

Co trzeba odnotować, jednoznacznie dobry wynik Dariusza Jońskiego w mieście nie miał przełożenia na triumf Koalicji Obywatelskiej. Finalnie Prawo i Sprawiedliwość zainkasowało 43,81 procenta głosów, na drugim miejscu uplasowała się partia rządzona przez Donalda Tuska (29,43 procenta). 

Ostatnia pozycja podium przypadła Trzeciej Drodze (9,97 procenta), na czwartej lokacie w Rawie Mazowieckiej znalazła się Konfederacja, która nieznacznie wyprzedziła Lewicę (7,69 procent do 7,39 procent). Mieszkańcy Rawy głosowali zdecydowanie inaczej niż miało to miejsce w całej Polsce. Znacznie mniejszym zaufaniem została obdarowana tutaj Konfederacja, która zyskała niemal 5 procent głosów mniej niż przy średniej krajowej. 

W Powiecie Rawskim też zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość i rezultat partii, która przez poprzednie osiem lat rządziła Polską, jest znacznie lepszy niż miało to miejsce w samym mieście. Łącznie PiS zdobył 51 procent, na które złożyło się 6582 głosów. Duże pole do poprawy tutaj ma Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowało 20 procent uprawnionych obywateli. 

Trzecia w powiecie Konfederacja zdobyła w czerwcowych wyborach 12,5 procenta głosów, zaś ulokowana tuż za podium Trzecia Droga składająca się z polityków PSL-u oraz Polski 2050 to niespełna 8,7 procenta. Minimalnie próg wyborczy przekroczyła Lewica zyskując w Powiecie Rawskim 5,2 procenta (665 głosów).

Województwo łódzkie. Kto do Parlamentu Europejskiego? 

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała także o wynikach w województwie łódzkim. Okręg szósty w Polsce ma do dyspozycji dwa mandaty. Decyzją obywateli, do Parlamentu Europejskiego dostali się wspominany przez nas wielokrotnie w tym tekście Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej, a także Waldemar Buda z Prawa i Sprawiedliwości. Człowiek Jarosława Kaczyńskiego zgromadził 103 tysiące głosów, czyli o 91 tysięcy mniej od Jońskiego. 

W całym województwie łódzkim wygrał PiS, który otrzymał 38,6 procent. Tuż za nim Koalicja Obywatelska (33,29), zaś Konfederacja zdobyła niemal 11 procent. Tuż za podium znalazła się Lewica (9,93), a na ostatniej lokacie z przekroczonym progiem wyborczym uplasowała się Trzecia Droga (5,91 procenta). – To nie jest wynik, z którego jestem zadowolony – przyznaje jeden z liderów ugrupowania, Szymon Hołownia. 

– W agresywne i spolaryzowanej kampanii, w której liczyło się tylko to, kto wygra, nie było miejsca na rozmowę o ludziach i rozwiązaniach dla rozwoju Polski. Dlatego połowa wyborców z października została w domu. Wracamy do pracy – dodaje Hołownia zwracając uwagę na niską frekwencję, która w Polsce nieznacznie ponad 40 procent. W Unii Europejskiej to dziesiąty wynik od końca. 

W niedzielnych wyborach na skorzystanie z prawa wyborczego zdecydowało się niespełna 12 milionów osób, a więc znacznie mniej niż miało to miejsce choćby w przypadku niedawnych wyborów samorządowych, o zeszłorocznych rekordowo dobrych wyborach parlamentarnych nawet nie wspominając. 

Polacy nie są aż zanadto zainteresowani wyborami do europarlamentu. Eksperci wskazują, że dla mieszkańców nad Wisłą „to zbyt odległy temat nie mający bezpośredniego przełożenia na zmiany w Polsce”. Z drugiej strony to i tak znacznie lepszy wynik niż w Chorwacji, gdzie do urn zdecydowało się pójść ledwie 21 procent. Na drugiej pozycji od końca znaleźli się Litwini (prawie 29 procent). Najzagorzalej o mandaty dla ulubionych polityków walczyli Belgowie (przeszło 89 procent frekwencji). To dużo ponad dwa razy lepszy wynik jak w Polsce. 

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz