Wczorajszy poranek okazał się być pechowy dla kierowcy Volvo, który z nadmierną prędkością wjechał na jedno z rawskich rond. Auto wypadło z drogi wprost do rowu. Kierujący pojazdem został przewieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu.
Do wypadku doszło wczoraj (14.04) na rondzie przy ulicy Białej w Rawie Mazowieckiej.
– 30-letni kierowca samochodu osobowego Volvo nie dostosował prędkości do ukształtowania terenu i wypadł z drogi do rowu – informuje Karolina Sokołowska z Komendy Powiatowej Policji w Rawie. Kierowca z pasażerem wysiedli z samochodu o własnych siłach, jeszcze zanim na miejscu pojawiła się Straż Pożarna. Ratownicy medyczni podejrzewając u kierującego wstrząśnienie mózgu, podjęli decyzję o hospitalizacji w Szpitalu Świętego Ducha.
Na tym rondzie dochodziło już do podobnych drogowych zdarzeń. Dojazdowe drogi, w tym zjazd z S8 czy obwodnicy miasta, umożliwiają rozwinięcie większych prędkości. Niebezpiecznie robi się jednak przy samym rondzie, gdzie duża prędkość nie pozwala utrzymać się na jezdni. Kierowcy powinni o tym pamiętać i pomimo dobrej nawierzchni w tej części miasta, nie przesadzać z dociskaniem pedału gazu…