16 godzin (!) strażacy z powiatu rawskiego walczyli z pożarem sterty słomy w miejscowości Nowa Rossocha. Spaleniu uległo 450 ogromnych bel…

erawaPowiat
komentarzy

450 ogromnych bel sprasowanej słomy oraz wiata, pod którą były one przechowane spłonęły we wczorajszym pożarze w miejscowości Nowa Rossocha w gminie Rawa Mazowiecka. Choć zdarzenie nie należało do wybitnie niebezpiecznych, okazało się być ogromnie pracochłonne. Świadczyć może o tym fakt, iż strażacy z PSP i OSP na miejscu pracowali ponad 16 godzin. Łączne straty oszacowano na około 80 tysięcy złotych.

fot. Spaleniu uległo poszycie dachowe wiaty, warte około 30 tysięcy złotych.

fot. Spaleniu uległo poszycie dachowe wiaty, warte około 30 tysięcy złotych.

O tym jak była to ciężka dla strażaków akcja świadczą same liczby. 16 godzin pracy, 450 ogromnych bel słomy i 10 strażackich zastępów pracujących na miejscu. Tak w skrócie wygląda obraz wczorajszego zdarzenia. Do tego wystarczy dołożyć informację o trudnym dostępie do wody, by wyobrazić sobie z jak trudnym zadaniem mieli do czynienia ratownicy.
– To było 450 bel słomy, także niewątpliwie było co robić. Najpierw podano dwa prądy wody, żeby przygasić pożar oraz jeden prąd do schładzania wiaty. W międzyczasie zorganizowano zaopatrzenie wody, co nie było proste. Dojeżdżaliśmy do Kurzeszyna i tam czerpaliśmy wodę z rzeki oraz hydrantów – tłumaczy bryg. Marcin Szymański z PSP Rawa Mazowiecka.

W akcji pomagał również właściciel sterty, który wraz ze swoim sąsiadem, ciągnikami wywoził na pole nadpalone bele. Tam każda z nich była dokładnie przelewana dodatkowymi prądami wody. Na miejscu łącznie pracowało 10 strażackich zastępów: 3 z JRG Rawa Mazowiecka, 4 jednostki Krajowego Systemu Ratowniczo- Gaśniczego (2 auta OSP Kurzeszyn oraz OSP Wilkowice i Rawa Mazowiecka) oraz 3 jednostki OSP spoza KSRG (OSP Sierzchowy, Konopnica i Niwna).

Previous Image
Next Image

info heading

info content


Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz