To jedno z lepszych miejsc w Polsce do uprawiania triathlonu. W Rawie odbyły się już piąte zawody w tej coraz bardziej modnej dyscyplinie…

erawaSport
komentarzy

Blisko 500 zawodników w weekend wystartowało w triathlonowych zawodach w Rawie Mazowieckiej. W tej wyjątkowej dyscyplinie zmierzyli się zarówno amatorzy, jak i zawodowcy. Jak podkreślali uczestnicy, Rawa to jedno z lepszych miejsc w kraju do uprawiania triathlonu.

fot. Dystans 1/10 Ironmen’a pokonali także celebryci Tomasz Karolak oraz Maciej Dowbor.

fot. Dystans 1/10 Ironmen’a pokonali także celebryci Tomasz Karolak oraz Maciej Dowbor.

Jak wygląda triathlon? Tego już chyba żadnemu z rawskich kibiców nie trzeba było przedstawiać. Pięć lat organizacji zawodów sprawiło, że ta wyjątkowa dyscyplina znana jest prawie każdemu. W Rawie triathlon nie tylko dobrze się uprawia, ale również ogląda, co potwierdzała publiczność. Zaplanowane trasy: pływacka, rowerowa i biegowa pozwalają szczegółowo śledzić każdą z konkurencji. Lokalizacja to niewątpliwy plus tych zawodów, podkreślali to również sami uczestnicy.
– To jedno z lepszych miejsc w Polsce, ze względu na jakość dróg i wyjątkową scenerię. Organizacyjnie jest super. Tym bardziej, że jest to młode miasto jeśli chodzi o organizację tego typu imprez – podkreślał Tomasz Brett z klubu MLUKS Triathlon Koło, który zajął pierwsze miejsce w kategorii weteranów.

W tym roku, podczas całego weekendu, w rawskich zawodach udział wzięło blisko 500 osób, z czego połowa w zmaganiach na dystansie olimpijskim (1,5 km pływania / 40 km jazdy rowerem / 10 km biegu). Frekwencja cieszy organizatorów, tym bardziej, że od strony logistycznej piąta edycja wydarzenia przebiegła wyjątkowo dobrze.
– Wszystko zagrało. Widać, że to jest już piąta edycja, już nie spinamy się tak bardzo. Zawodnicy również zauważają nasze doświadczenie. Co ważne, zawody są przygotowane bezpiecznie. Do tej pory, od pięciu lat, nie mieliśmy żadnej przygody, żadnych wypadków. Widać po minach uczestników, że jest to świetna impreza – streszczał Grzegorz Stefaniak, prezes klubu Triathlon Rawa.

Choć emocje po tegorocznych zmaganiach jeszcze nie opadły, lokalni miłośnicy triathlonu zapowiadają, iż za rok w Rawie znów rozegrane zostaną podobne zawody. Taka impreza promuje nie tylko miasto, a w tym świetny kompleks zalewu Tatar, ale również samą dyscyplinę. W tym roku również na tym polu odnotowano pierwsze sukcesy. Na startowych listach pojawiła się bowiem mocna reprezentacja lokalnego klubu.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz