Ostatni weekend w Rawie Mazowieckiej to istne sportowe szaleństwo. W okolicy Zalewu Tatar odbyły się zmagania triathlonistów wszystkich kategorii wiekowych, poczynając od 14-latków a kończąc na 70-latkach.
Rawa Mazowiecka jest jedynym miastem w Polsce, które nieprzerwanie od ponad dekady organizuje najważniejsze zawody triathlonowe w kraju. Również i tym razem, mimo panującej pandemii koronawirusa wydarzenie udało się zorganizować.
– Tegoroczne zawody były najważniejszym startem dla triathlonistów. To tutaj, przy zapewnieniu odpowiednich środków ostrożności i bezpieczeństwa, odbywały się Mistrzostwa Polski dla wszystkich kategorii wiekowych, poczynając od 14-latków, a kończąc na 70-latkach. Do Rawy przyjechali najlepsi sportowcy naszego kraju, m.in. dwukrotna olimpijka Agnieszka Jerzyk – mówi Wioleta Łajszczak z Klubu Sportowego Triathlon Rawa.
Podczas zmagań w Rawie Mazowieckiej sportowcy walczyli o przepustki na zbliżające się Mistrzostwa Europy w estońskim Tartu, które odbędą się w ostatni weekend sierpnia. Dzięki czemu na każdym starcie mieliśmy okazję oglądać emocjonującą walkę.
W sobotnich (25.07) zmaganiach udział wzięli profesjonalni sportowcy walczący o tytuły Mistrza Polski w kategorii Młodzik, Młodzieżowiec, Junior Młodszy, Junior, U-23, a także Senior.
Natomiast w niedzielę (26.07) od rana odbywały się starty sztafet, a później walka o tytuły Mistrza Polski dla kategorii Amatorów, czyli dla osób które ukończyły 35 lat.
– Cieszy nas bardzo liczna ekipa mieszkańców Rawy Mazowieckiej, którzy godnie reprezentowali nasze miasto w tych zawodach. Tytuł Mistrza Polski w kategorii M65 po raz 5 z rzędu
obronił Tomasz Klepacki, zawodnik Klubu Sportowego Triathlon Rawa, który został powołany do kadry na zbliżające się Mistrzostwa Europy – dodaje Wioleta Łajszczak.
Wśród startujących rawian znaleźli się: Ewelina Iskierka-Pietrzak, Beata Pocentek, Bogdan Batorek, Piotr Bednarek, Marek Małachowski, Krzysztof Pocentek, Mirosław Przerwa, Grzegorz Stefaniak, Paweł Szymaniak, Piotr Trębacz, Mariusz Wołk, Jacek Woźniak i Mateusz Wróblewski.
Więcej zdjęć naszego wysłannika, nieocenionego Grzegorza Adamka zobaczycie tutaj.