Sytuacja epidemiczna w kraju przełożyła się na sposób nauczania dzieci i młodzieży. Metoda on-line stała się więc jedyną szansą na kontynuowanie edukacji. Aby jednak móc uczyć się zdalnie potrzebny jest sprzęt. I właśnie o niego poprosił dyrektor Domu Dziecka w Rawie Mazowieckiej.
Od 25 marca w całym kraju obowiązuje nauczanie zdalne. Wszystko oczywiście z powodu obaw przed rozprzestrzenianiem się COVID-19. I choć w rawskiej placówce niezbędny sprzęt komputerowy jest na stanie, liczba podopiecznych sprawiła, że w Domu Dziecka zaczęto odczuwać braki w elektronice.
– Placówka nasza wyposażona jest w niezbędny sprzęt komputerowy – kilka zestawów komputerowych oraz laptopów. Jednak ich ilość nie pozwalała na płynną realizację nauki – mówi dyrektor Domu Dziecka Andrzej Brodowski.
Aktualnie w rawskiej placówce przebywa 30 podopiecznych w wieku od 5 do 19 lat. Wszyscy uczęszczają do szkół, czy też przedszkoli. Na prośbę dyrektora Brodowskiego odpowiedziała Fundacja Polsat, która z uwagi na sytuację epidemiczną, przekazała łącznie dwa tysiące tabletów. 30 z nich, na początku kwietnia, trafiło właśnie do Rawy Mazowieckiej. Obecnie w placówkach opiekuńczo-wychowawczych przebywa około 17 tysięcy dzieci.
Nowy sprzęt posiada dostęp do Internetu, a co za tym idzie – usprawnia realizację obowiązku szkolnego.