Rodzice maluszków uczęszczających do żłobka miejskiego „TUPTUŚ” w Rawie Mazowieckiej informują o zakażonym pracowniku placówki. Sprawdzamy szczegóły tego zdarzenia.
Jak potwierdza burmistrz Piotr Irla, jedna z pracownic żłobka faktycznie została zakażona COVID-19. Kobieta miała nie mieć bezpośredniego kontaktu z dziećmi.
– Osobiście byłem dziś w placówce, dokładnie ustaliliśmy zakres obowiązków zakażonej pani. Okazało się, że miała ona mocno określone zadania, jako osoba sprzątająca. Nie zajmowała się bezpośrednio dziećmi. Nie widzę zagrożenia na ten moment. Jesteśmy w stałym kontakcie z rawskim sanepidem. Dajmy wiarę specjalistom i nie ulegajmy panice – mówi burmistrz Rawy Mazowieckiej Piotr Irla.
Jednocześnie samorządowiec tłumaczy, że liczą się z sytuacją, w której osobą chorą byłaby opiekunka dzieci. Wtedy też trzeba by było podjąć drastyczne działania i wyłączyć całą grupę maluchów, personel oraz rodziców i opiekunów małych podopiecznych. Jednak póki co, takie zdarzenie nie ma miejsca i placówka funkcjonuje niezmiennie.