Rawscy policjanci zatrzymali 37-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem do jednego z rawskich supermarketów. Sprawca usłyszał już zarzut, teraz grozi mu kara nawet 10 lat więzienia. Jego przestępcza działalność miała dużo większy zasięg.
Do samego zdarzenia doszło w maju 2022 roku. Dyżurny rawskiej policji otrzymał wtedy informację o kradzieży znacznej kwoty z zaplecza lokalnego marketu. Podejrzany mężczyzna wszedł do pomieszczeń służbowych, wykorzystując chwilową nieuwagę pracowników sklepu i zabrał utarg z kilku dni. Po czym niezauważony wyszedł przez sklep jak zwykły klient.
Intensywna praca nad zgromadzonym materiałem dowodowym doprowadziła rawskich kryminalnych do Władysławowa, gdzie ukrywał się złodziej. I to właśnie tam, w miniony piątek (23.09) policjanci z rawskiego wydziału kryminalnego zatrzymali 37-latka, mieszkańca województwa mazowieckiego podejrzanego o kradzież z włamaniem do supermarketu w Rawie Mazowieckiej.
Mężczyzna był totalnie zaskoczony widokiem funkcjonariuszy, wypoczywając nie spodziewał się ich wizyty. Myślał, że odległość kilkuset kilometrów od miejsca popełnienia przestępstwa uchroni go przed odpowiedzialnością karną. Policjanci przy mężczyźnie znaleźli utracone tablice rejestracyjne oraz dokumenty na inne nazwiska, zgłoszone w systemach policyjnych również jako utracone. Sprawa jest rozwojowa.
Z komendy policji w Rawie 37-latek został przewieziony do komendy w Białej Podlaskiej – również w związku z popełnionymi na ich terenie czynami. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.