Czy grozi nam drogowy paraliż? Ruszają prace przy modernizacji ulicy Mszczonowskiej, budowie nowego ronda oraz przebudowie wylotowego skrzyżowania z osiedla Zamkowa Wola…

erawaMiasto
komentarzy

Te drogowe utrudnienia mogą dać się nam we znaki. Mowa o ruszającej dziś inwestycji polegającej między innymi na przebudowie wjazdu na osiedle Zamkowa Wola oraz budowie ronda, które połączy ulice Mszczonowską i Białą. Oba modernizowane miejsca charakteryzują się sporym natężeniem ruchu, co może być zapowiedzią znacznych drogowych zatorów. Realizacja zadania ma potrwać do końca września.

Na tę drogową inwestycję składa się kilka pomniejszych etapów, które będą kolejno realizowane. Mowa tu chociażby o modernizacji samej ulicy Mszczonowskiej (na odcinku do torów wąskotorówki), czy wreszcie budowie dwóch nowych skrzyżowań. Ronda łączącego ulice Mszczonowską i Białą oraz nowego skrzyżowania, zawierającego pasy do segregacji ruchu, w miejscu wlotu ulicy Kazimierza Wielkiego w ulicę Mszczonowską.

Ruch na obu wspomnianych skrzyżowaniach dziś jest dość intensywny. W przypadku wyjazdu z osiedla chodzi tu głównie o poranne i popołudniowe godziny szczytu, a także osobowe auta mieszkańców dojeżdżających do pracy. Jeśli chodzi o ulicę Mszczonowską, ta stanowi głównie dojazd do strefy przemysłowej i zakładów zlokalizowanych na granicy miasta oraz w miejscowości Konopnica. Ulica ta w znacznym stopniu przenosi więc ruch pojazdów ciężkich.

Tymczasowo zorganizują ruch…

Nic więc dziwnego, że na plan tymczasowej organizacji ruchu wszyscy patrzą z uwagą. Najprostsza do rozwiązania wydaje się kwestia modernizacji nawierzchni w ulicy Mszczonowskiej. Tam zadanie będzie realizowane etapami. Z ruchu wyłączony zostanie jeden pas jezdni, a kolejność przejazdu będzie regulowała sygnalizacja świetlna. Gorzej sytuacja wygląda w miejscu tworzenia dwóch nowych drogowych rozwiązań. Wstępny plan, jeśli chodzi o budowę ronda, mówi o tworzeniu tego drogowego rozwiązania partiami. Rondo będzie powstawało nieco obok dzisiejszego skrzyżowania, stąd częściowo będzie istniała możliwość przejazdu we wszystkich możliwych kierunkach po śladzie obecnego skrzyżowania. O pełnej płynności jazdy można jednak zapomnieć.

W przypadku wyjazdu z osiedla realizacja będzie przebiegała podobnie.
– Jeśli wykonawca będzie przebudowywał samo skrzyżowanie, to będzie to robił połówkami ulicy. Na czas modernizacji, tymczasowo zostanie poszerzone to skrzyżowanie, co pozwoli na wykorzystanie jednego pasa jezdni, po którym będzie odbywał się ruch – tłumaczy Paweł Piątkiewicz, naczelnik wydziału Rozwoju Gospodarczego, Promocji i Integracji Europejskiej.

Wierząc w słuszność tego rozwiązania, trudno jednak wyobrazić sobie, że w tym miejscu nie będzie dochodziło do eskalacji utrudnień. Wystarczy na skrzyżowanie Kazimierza Wielkiego i Mszczonowskiej popatrzeć np. tuż przed godziną 8:00, lub chwilę po godzinie 16:00. Mieszkańcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
– Na to nic się nie poradzi. Im lepiej to wszystko się zorganizuje i następnie skoryguje potencjalne problemy, tym szybciej się to wszystko skończy. Wszyscy będziemy rozwiązanie obserwować i w razie problemów wprowadzać korekty – zapewnia naczelnik Piątkiewicz.

Czasową organizację ruchu mogłyby usprawnić tzw. bypassy, czyli utworzone na czas remontu nowe, drogowe połączenia. W tym przypadku jednak wykonawca nie skorzysta z takiej drogowej metody. Jest to podyktowane nie tylko trudnymi warunkami przestrzennymi, ale także, a może przede wszystkim, kwestią finansową. Jedynym dodatkowym rozwiązaniem do jakiego został zobowiązany wykonawca jest kwestia ustawienia dodatkowych tablic informacyjnych na rondzie Unii Europejskiej. Będą one zawiadamiały kierowców o możliwości dojazdu do centrum miasta przez obwodnicę oraz ulicę Skierniewicką, omijając wszystkie utrudnienia.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz