Weterynarze ostrzegają przed wirusem afrykańskiego pomoru świń. Uspokajamy, na szczęście wirus nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla człowieka. Jego rozprzestrzenienie się oznaczałoby jednak spore straty materialne, na co hodowcy trzody pozwolić sobie nie mogą.
Wirus afrykańskiego pomoru świń zagraża również naszemu powiatowi. Stan zagrożenia zainfekowaniem został już wprowadzony w województwie podlaskim. I choć chorobą tą nie mogą zarazić się ludzie, jest ona niebezpieczna dla naszego gospodarczego bytu. Jeżeli na terenie Polski wystąpi epidemia, z kraju nie będzie można eksportować żywności. Żadnej, łącznie z jabłkami. I tu między innymi pojawia się duży problem również dla powiatu rawskiego.
Lekarze weterynarii ostrzegają, że nie jesteśmy w stanie uchronić się przed tą chorobą. Również w naszym regionie wirus może pojawić się na kilka sposobów. Chorobę przenoszą dziki, kleszcze, które w ciele nietoperzy mogą przedostawać się na duże odległości. Nośnikiem choroby może być również człowiek.
– W okresie zbioru owoców zatrudniamy ludzi z Białorusi, Ukrainy, Rosji. Oni przywożą ze sobą produkty spożywcze, na których znajduje się wirus – mówi Ireneusz Jędrzejczyk, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
Zwierzęta, które zachorują na tę chorobę nie mają szans. Wirus porównywany jest do AIDS. Tak jak w przypadku i tej choroby, przygotowanie szczepionki w Europie jeszcze nie odniosło skutku, ponieważ wirus bardzo szybko się mutuje. Można jej zapobiec poprzez zniszczenie zagrażających opakowań, stosowanie detergentów lub szybkie zauważenie zmian u trzody, która mogła zachorować. Zwierzę może mieć bardzo wysoką temperaturę, sinicę uszu, wybroczyny na skórze, wymioty, biegunkę, czy charakterystyczny wypływ z nozdrzy. Każdy taki przypadek powinien być zgłaszany do Urzędu Miasta, Gminy, Starostwa Powiatowego lub lekarza weterynarii. Rozpoczęte wtedy zostaną działania przeciw epidemiologiczne.
– Z pewnością w takiej sytuacji powołany zostanie sztab kryzysowy, który w wyraźny sposób utrudni życie mieszkańców. Będą utrudnienia przemieszczeń komunikacyjnych, wyłożone maty na drogach, konieczna dezynfekcja samochodów przemieszczających się – dodaje Ireneusz Jędrzejczyk.