Czy budowa skateparku znajdzie się wśród inwestycji planowanych na przyszły rok? O tej inwestycji w budżetowych propozycjach przypomnieli opozycyjni radni…

fot. sxc.hu
erawaMiasto
fot. sxc.hu
komentarzy

Jak bumerang powrócił po raz kolejny temat budowy w Rawie Mazowieckiej profesjonalnego skateparku. Wszystko za sprawą budżetowych propozycji złożonych na ręce burmistrza przez opozycyjnych radnych. Wśród inwestycji, które mogłyby zostać zrealizowane w przyszłym roku, pojawiła się między innymi ta, dotycząca miejsca dla miłośników sportów ekstremalnych.

O skateparku w Rawie mówi się już od kilku sezonów. Do tej pory mimo ogólnego zainteresowania tematem, w praktyce inwestycja nie została nigdy podjęta. Zazwyczaj przeszkodą były finansowe środki. Gdy w 2012 roku o budowę takowego obiektu apelowała Młodzieżowa Rada Miasta, ratusz informował, że wszystko zależy od pieniędzy, które rzekomo można było pozyskać z Ministerstwa sportu. Na informacji jednak się skończyło.

Podczas jeden z ostatnich sesji Rady Miasta temat ożył za sprawą budżetowych propozycji, składanych przez opozycję. Wśród nich pojawił się zapis mówiący o budowie takowego obiektu. Radni zaproponowali również swoją wizję lokalizacji potencjalnej inwestycji
– Tutaj proponujemy teren jak się wchodzi do parku od Placu Wolności po lewej stronie, gdzie ewentualnie można by to zrobić. Jeżeli Pan burmistrz wraz ze swoimi służbami podejmie taką decyzję to i wybór miejsca będzie do tego adekwatny – tłumaczył radny Wojciech Kuba.

Temat budowy skateparku, jak zapewniał burmistrz Eugeniusz Góraj, w Urzędzie Miasta znany jest już od trzech lat. Wszystko jednak zależy od finansów. Według analizy ratusza, koszt budowy profesjonalnego skateparku waha się od 100 do 600 tysięcy złotych.
– Myślę, że będziemy to rozważali, bo młodzież jest zainteresowana. Natomiast lokalizacją byłby OSiR, bo tam lokalizujemy wszystkie obiekty sportowe i rekreacyjne. Skatepark widzimy między płotem dawnej centrali nasiennej a zasypanym zbiornikiem, bo to jest miejsce do wykorzystania pod tego typu urządzenia – tłumaczył burmistrz Góraj.

Czy inwestycja dojdzie więc do skutku? Wszystko zależy od wizji budżetu, którą przygotuje Urząd Miasta, co w praktyce oznacza decyzję podjętą głównie przez burmistrza. W przypadku ścisłej, koalicyjnej większości w Radzie Miasta, na etapie głosowania nad projektem budżetu pewnie niewiele się zmieni…

Co wy sądzicie o proponowanych lokalizacjach? Być może macie swoje pomysły? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz