Tuż po pisemnych maturach w Powiatowym Urzędzie Pracy obserwuje się wzrost liczby absolwentów szkół średnich, którzy rejestrują się jako bezrobotni. Nie każdy maturzysta chce dalej kontynuować naukę w trybie stacjonarnym. Dla niektórych osób pomysł na przyszłość to np. praca oraz kształcenie w systemie zaocznym. Idea nie jest najgorsza, bowiem oprócz wiedzy, młodzi ludzie zdobywają doświadczenie. Czy jednak tegoroczni maturzyści mają szansę na szybki start własnej zawodowej kariery? O to pytaliśmy w rawskim pośredniaku.
Obecnie w Powiatowym Urzędzie Pracy w Rawie Mazowieckiej znajduje się niewiele ofert. Chwilowo nie napawa to optymizmem. Dla dyrektor PUP Bożeny Woźniak aktualna sytuacja na lokalnym rynku pracy odzwierciedla ogólny zastój gospodarczy. Ofert pracy jest coraz mniej, a samych bezrobotnych nie ubywa. Głównie są to osoby, które zawieszają lub likwidują działalność gospodarczą, albo są zwalniane z zakładu pracy ze względu na przestój. Młodzieży kończącej szkoły średnie również nie brakuje.
– W tym roku jest około 500 absolwentów szkół średnich. Jeszcze nie wiemy ilu spośród nich zdecyduje się szukać pracy za naszym pośrednictwem – mówi Dorota Zdziechowska, zastępca dyrektora PUP-u.
Wzrost rejestrujących się maturzystów zauważany jest zaraz po zakończeniu pisemnych matur. Wtedy to wśród bezrobotnych pojawiają się młodzi ludzie, którzy szukają pierwszego zawodowego doświadczenia. Druga fala rejestrujących się absolwentów szkół średnich przewidywana jest tuż po ogłoszeniu wyników matur, a później opublikowaniu wyników rekrutacji na wyższych uczelniach.
– Wciąż myślimy o maturzystach i choć ofert pracy jest niewiele. Staramy się pozyskać jak najwięcej środków na staże, właśnie dla absolwentów szkół średnich – obiecuje dyrektor Zdziechowska.
Wraz z nadejściem wakacji liczba osób bezrobotnych, zarejestrowanych w rawskim PUP-ie delikatnie spadnie. Stanie się to za sprawą prac sezonowych w rolnictwie, ogrodnictwie, czy budownictwie. Maturzystom jednak nikt nie jest w stanie obiecać, że w pośredniaku znajdą wymarzoną pracę. Często bez własnej inicjatywy po prostu się nie obejdzie…