Ratusz chciał podtrzymać nową tradycję i mimo pandemii zorganizować drugą Rawską Wigilię. Rawianie chętnie skorzystali z przygotowanych posiłków, nie została żadna paczka.
Czas pandemii nie sprzyja organizowaniu miejskich wydarzeń. Dlatego też tegoroczna miejska wigilia zupełnie zmieniła swoje oblicze. Nie było rozstawionych stołów, kolęd, dzielenia się opłatkiem i choinki. Wczoraj (22.12) Rawska Wigilia odbyła się w wyjątkowo skromnych okolicznościach.
Pakowaniem przygotowanych potraw zajęli się podopieczni Zakładu Aktywności Zawodowej. Łącznie w Miejskim Domu Kultury w Rawie Mazowieckiej powstało ponad tysiąc paczek, w których znalazł się opłatek, sianko, życzenia, barszcz czerwony, zupa grzybowa, ryba po grecku, sałatka, śledź, kapusta z grochem i ciasta.
Paczki rozdawali burmistrz Piotr Irla wraz z bardzo zaangażowanymi radnymi Rady Miasta. Wczoraj, tuż po godzinie 18:00, w namiocie przed MDKiem nie było już żadnego pakietu z jedzeniem.
Przygotowanie potraw dla mieszkańców Rawy było jednak nie tylko chęcią podtrzymania rozpoczętej w ubiegłym roku tradycji, ale też formą wsparcia lokalnych restauratorów, którzy sponsorowali pierwszą Rawską Wigilię.
Zdjęcia z wczorajszego wydarzenia znajdziecie w naszej galerii.