Dziś 14 lutego, a więc Walentynki. Na naszych łamach nie mogło zabraknąć kilku słów o miłości. Powiemy jednak o miłości wyjątkowej, bowiem wyznawanej anonimowo… przez popularnego Facebook’a. Rawę dogoniła moda na spotting. Na czym polega to zjawisko? Spieszymy z wyjaśnieniami.
Wszystko kręci się wokół najpopularniejszego serwisu społecznościowego Facebook. Tam internetowi aktywiści przygotowują specjalne profile, na których umożliwiają publikację anonimowych anonsów. Inicjatywa jest adresowana głównie do osób nieśmiałych, które spotkały w konkretnym miejscu sympatyczną osobę, jednak wstydziły się odezwać. Wystarczy wysłać wiadomość do administratorów profilu, by zrobić ten ważny, pierwszy krok.
W Polsce spotting rozpoczął się od profilu „Spotted: BUW”, dotyczącego osób przebywających w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego oraz „Spotted: ZTM”, który dotyczy klientów komunikacji miejskiej. Oba profile dziś mają grupo ponad 30 tysięcy fanów! W Rawie Mazowieckiej również mamy swoje profile tego typu. Najpopularniejszym jest „Spotted: Rawa”, który zgromadził blisko 350 fanów oraz profile poszczególnych szkół „Spotted: LO Rawa Mazowiecka”, gdzie aktywnie działa już ponad 200 spottersów, a także mniej liczne „Spotted: Zsceziu” oraz „Spotted: ZSP Reymont Rawa Mazowiecka„.
Moda oczywiście, jak zwykle bywa z tego typu inicjatywami, przywędrowała z za oceanu. Pierwsze profile tego typu powstawały w Stanach Zjednoczonych. Jak wiele internetowych trendów, Spotting to pewnie zjawisko przejściowe, które jak szybko wkroczyła na nasze lokalne salony, tak pewnie szybko z nich zniknie.