Kilkadziesiąt osób zaangażowało się w poszukiwania 15-letniej mieszkanki gminy Biała Rawska. W poniedziałek rano (01.06) nastolatka wyszła do szkoły. Gdy okazało się, że popołudniem nie wróciła do domu, zaniepokojony ojciec zgłosił zaginięcie córki. Dziewczynę odnalazła policja dopiero wczoraj (02.06) o poranku.
Akcja poszukiwawcza rozpoczęła się w poniedziałek po godzinie 17:00, kiedy do komisariatu policji zgłosił się mieszkaniec gminy Biała Rawska i zawiadomił o zaginięciu córki. Pierwsze ustalenia mundurowych pozwoliły na odtworzenie fragmentu dnia nastolatki. Dziewczyna w poniedziałek rano wyszła do szkoły, po czym tuż po zajęciach lekcyjnych wyruszyła w podróż powrotną do domu.
– Wróciła do rodzinnej miejscowości autobusem szkolnym, co potwierdzili świadkowie, ale do domu nie dotarła – mówi nadkom. Karolina Sokołowska z KPP w Rawie Mazowieckiej.
Do poszukiwań zadysponowani zostali policjanci z Białej Rawskiej i Rawy Mazowieckiej. Na miejscu wykorzystano również pomoc dwóch psów tropiących, które sprowadzone zostały z Białej Rawskiej i Opoczna. Do akcji przyłączyli się także strażacy z PSP Rawa Mazowiecka, OSP Chodnów, Dańków, Grzymkowice i Biała Rawska. Jak zwykle nie zawiedli mieszkańcy okolicznych wsi, którzy zaangażowali się w przeszukiwanie trudnych zalesionych terenów. Akcję przerwano dopiero około 22:30 i wznowiono następnego dnia o godzinie 6:00. Funkcjonariusze nie poprzestali na sprawdzaniu okolicy. Jednocześnie prowadzone były działania operacyjne, które polegały między innymi na weryfikacji adresów znajomych zaginionej, u których mogłaby zatrzymać się dziewczyna. Dobre informacje przyniósł poranek. 15-latkę całą i zdrową mundurowi odnaleźli w powiecie sochaczewskim. Jak informuje policja, funkcjonariusze z tamtego terenu powiadomieni o poszukiwaniach nastolatki wylegitymowali ją gdy błąkała się we wsi Teresin.