10 medal mistrzostw za sprawą Szymona Staronia! Zawodnicy MLUKS „RAWA” z doskonałymi wynikami podczas Halowych Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych w Toruniu

erawaSport
fot. mluks-rawa.pl
komentarzy

Szymon Staroń, Kacper Gos i Maciek Budziński wzięli udział w Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych Polskiego Związku Lekkiej Atletyki w Toruniu. Zawody odbywające się w miniony weekend (11-12.02) były dla zawodników z Rawy bardzo owocne. 

Podczas ostatnich zmagań w Toruniu, czyli najważniejszych zawodów w sezonie halowym dla tej kategorii wiekowej, Szymon Staroń powrócił do krajowej czołówki zdobywając brązowy medal. Zawodnik po niezwykle emocjonującym biegu uzyskał 1.23.18 tracąc zaledwie 0,13 sekundy do srebrnego medalisty Filipa Ostrowskiego. Szymon swoją siłę pokazał już w sobotnich eliminacjach. Uzyskał najlepszy czas spośród 5 serii 1.22.81. Do tak szybkiego biegania został zmuszony niefrasobliwością organizatorów, którzy mimo że nasz zawodnik był rozstawionym (ze względu na 4 wynik w tabelach) umieścili w jego serii dwóch zawodników ze ścisłej czołówki. Stąd do ostatnich metrów musiał walczyć o uzyskanie awansu.

fot. mluks-rawa.pl

Rawski brązowy medalista miał pod kontrolą cały bieg. Przyspieszył na ostatniej prostej i pokonał mocnych przeciwników, ale tak szybki bieg kosztował go sporo sił. Stawiało to w korzystniejszej sytuacji najgroźniejszych rywali, którzy biegali 2-3 sekundy wolniej w pozostałych seriach. W niedzielne przedpołudnie na bieżni oglądaliśmy Szymona ze znakomitym finiszem. Jeszcze na 100 m przed metą tracił on około 10 m do trzech prowadzących – rekordzisty i Mistrza Polski Jakuba Augustyniaka (600 m), Mistrza Polski Filipa Ostrowskiego (1000 m) oraz bezpośredniego rywala do brązowego medalu – Mirosława Kosa.

Staroń rywali dogonił na łuku i na prostej rozpoczął bezpośrednio walkę o podium, wyprzedzając Kosa tuż przed metą. 
– Jeszcze kilka minut po biegu nie wiedziałem czy Szymon zdobył medal. Widziałem walkę mojego zawodnika na ostatnich metrach i determinację z jaką doganiał rywali, ale widziałem też krew na jego nodze i martwiłem się czy wszystko w porządku. Dopiero po dłuższej chwili na świetlnej tablicy pojawiło się na 3 pozycji nazwisko Szymona i nazwa klubu MLUKS RAWA. To dla trenera bardzo wzruszająca chwila. To 10 medal Mistrzostw Polski w historii klubu zdobyty przez moich wychowanków (4 złote, 2 srebrne i 4 brązowe) – relacjonuje trener klubu Jarosław Wasiak.

Drugim mocnym zawodnikiem MLUKS „RAWY” i o krok od medalu na 2000 m był debiutujący na Mistrzostwach Polski Kacper Gos. Przez większość dystansu biegł razem z czołówką rywali, którzy zdołali uciec mu dopiero na ostatnich 200 metrach. Czwarta lokata i rekord życiowy 5.43.38 to duży sukces.
– W ciągu zaledwie trzech miesięcy Kacper poprawił swój najlepszy wynik na tym dystansie aż o 10 sekund. Był on najmłodszym zawodnikiem w czołówce i za rok będzie miał jeszcze raz szansę walczyć o medale w tej kategorii wiekowe – mówi trener Wasiak. 

Życiowy sukces odniósł także Maciek Budziński, który przybiegł 6 sekund za Kacprem zajmując szóstą lokatę (5.49.97).
– Maciek rosnącą formę zademonstrował podczas mityngu w Spale, gdzie uzyskał 6 rezultat w tabelach i na tych mistrzostwach potwierdził dobrą dyspozycję. To wielka nagroda za jego cierpliwość i pracowitość. Na dodatek, ostatni tydzień walczyliśmy z kontuzją kolana, która od pewnego czasu dokucza Maćkowi. To były niezwykłe mistrzostwa dla naszego klubu. Pierwszy raz w historii mamy aż trzech zawodników w jednej kategorii wiekowej, którzy są tak blisko najlepszych w kraju. Wyrośli z dużej 18-osobowej grupy młodzików. Mają to, czego może innym zabrakło – wytrwałość, pokorę, cierpliwość, pracowitość, ale i chęć dorównania najlepszym. Mam nadzieję, że tego wszystkiego im nie braknie, bo przed nimi kolejne przygotowania i kolejne mistrzowskie zawody – puentuje Jarosław Wasiak. 

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz