Rawscy kryminalni już pół godziny od rozboju zatrzymali jego sprawcę. Mężczyzna ukrył się w osiedlowym sklepie i zza lodówki obserwował policjantów. Pokrzywdzony również został zatrzymany ponieważ był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Zgłoszenie o rozboju dotarło do dyżurnego rawskiej komendy w miniony wtorek (17.03) około godziny 10:45. Z przekazanej informacji wynikało, że do zdarzenia doszło na przystanku PKS w Rawie Mazowieckiej przy ulicy Kazimierza Wielkiego.
Na miejsce natychmiast wysłane zostały patrole, którym został podany rysopis potencjalnego sprawcy. Mundurowi na miejscu zdarzenia zastali 48-latka, który poinformował, że przechodząc obok trzech mężczyzn, jeden z nich zapytał o papierosa i pożyczkę kilku złotych. Kiedy pokrzywdzony odmówił, jeden z mężczyzn zareagował agresywnie, uderzył go w twarz.
Gdy 48-latek przewrócił się, sprawca kopał go po całym ciele, następnie zabrał telefon komórkowy oraz portfel z gotówką. Pokrzywdzony znał sprawcę. Kryminalni po 30 minutach od zdarzenia namierzyli 40-letniego rawianina. Mężczyzna widząc policjantów schował się w jednym z osiedlowych sklepów, gdzie obserwował ich zza lodówki. Policjanci nie dali się jednak zwieść.
Kryminalni znaleźli przy podejrzewanym telefon komórkowy, 40-latek nie potrafił wyjaśnić jak wszedł w jego posiadanie. Zarówno pokrzywdzony jak i sprawca zostali zatrzymani, byli nietrzeźwi. Policjanci w trakcie podjętych czynności ustalili także, że pokrzywdzony jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Podejrzany za rozbój za kratami może spędzić nawet 12 lat.