Zdecydowana postawa świadków pozwoliła zatrzymać mężczyznę podejrzanego o kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. 27-latek miał 2 promile alkoholu we krwi. Grozi mu kara do 3 lat więzienia, utrata pojazdu i wysoka kara pieniężna.
W minioną sobotę (2.06) przed godziną 7:00 funkcjonariusz z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej przyjechał po swojego znajomego do Rawy Mazowieckiej, z którym miał wspólnie udać się na służbę. Czekając na parkingu przy ulicy Jana III Sobieskiego zauważył, kierującego renault megane, który tak nieporadnie parkował, że uszkodził samochód stojący obok. Kiedy wysiadł z auta miał problemy z utrzymaniem równowagi, zataczał się. Po chwili przyszedł drugi funkcjonariusz Straży Granicznej i zauważyli, że kierujący renault stara się ponownie usiąść za kierownicą aby odjechać. — Przestali mieć wątpliwości, że mężczyzna ten może być pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze zajechali mu drogę. Kiedy otworzyli drzwi poczuli silny zapach alkoholu oraz porozrzucanie po aucie butelki po różnych trunkach. Zabrali kluczyki i wezwali na miejsce patrol policji – mówi asp. Agata Krawczyk, Oficer Prasowy KPP w Rawie Mazowieckiej.
27-letniemu kierującemu została pobrana krew do badań, z których wyszło, że mężczyzna miał 2 promile alkoholu we krwi. Okazało się również, iż kierujący renault nie posiada uprawnień do kierowania. Mundurowi odholowali auto na parking, a pijanego kierowcę zatrzymali w policyjnym areszcie. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, utrata pojazdu oraz wysokie świadczenie pieniężne.
— Reagujmy na niebezpieczne zachowania innych uczestników ruchu drogowego. Każdy, nawet anonimowo, dzwoniąc po numer telefonu 112 może powiadomić najbliższą jednostkę Policji o niepokojącym zdarzeniu. Policjanci sprawdzą każde takie zgłoszenie. Musimy pamiętać, że każdy pijany kierowca to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia – dodaje asp. Agata Krawczyk.
Źródło: KPP Rawa Mazowiecka.