Czas na zmiany. Rozmowa z Tomaszem Nowickim, pełnomocnikiem wyborczym Prawa i Sprawiedliwości w powiecie rawskim… (str. 2)

erawaMiasto
      Artykuł sponsorowany

Co burmistrz Rawy Mazowieckiej mógłby robić lepiej? Na jakich polach chcielibyście wprowadzić nową jakość?
T. Nowicki Jeśli pyta Pani o obecnego burmistrza, to najlepiej by zrobił, gdyby krytycznie podsumował swoje urzędowanie i wyciągnął wnioski 😉 .
My chcielibyśmy, by rawski samorząd całkowicie zmienił swoje oblicze. By rawianie przekonali się, że tzw. „władza” nie musi funkcjonować jak za komuny, ale może służyć ludziom w ich dążeniu do realizacji ich niezbywalnych praw – prawa do szczęśliwego życia, do nieskrępowanego rozwoju, do równego korzystania z dobra wspólnego, do sprawiedliwej ochrony zdrowia, bezpieczeństwa i dorobku życiowego.
Władze samorządowe powinny ludzi inspirować, a nie ograniczać. Ułatwiać, nie utrudniać. Te postulaty nie są pustymi frazesami, bo wynikają z tego, co każdy z nas odczuwa jako mieszkaniec ziemi rawskiej, borykający się na co dzień z niedoskonałością naszych urzędów. Streszczając jednym zdaniem — obecny burmistrz jest burmistrzem Rawy, a nasz będzie burmistrzem Rawian.

Brak kandydata cztery lata temu był błędem?
T. Nowicki Tak, choć praca zarządu powiatowego PiS przed rokiem 2010 nie dawała szans na przygotowanie silnej reprezentacji wyborczej. Nowy zarząd, który reprezentuję, odnowił rawskie struktury partii, sposób ich działania i wizerunek. Podobnie zmieni się wizerunek i sposób działania rawskiego samorządu, jeśli wygramy wybory 🙂 .
Brak kontrkandydatów dla burmistrza Góraja miał dwojakie złe skutki – osłabił zainteresowanie Rawian samymi wyborami i niekorzystnie wpłynął też na samego burmistrza Góraja, bo brak demokratycznej kontroli może zepsuć każdą władzę.
Gorsze było jednak to, że PiS nie zdołał stworzyć silnej opozycji w Radzie Miasta. W efekcie burmistrz zupełnie zdominował radnych, czego najlepszym przykładem jest uchwała stwierdzająca bezzasadność naszej skargi na złamanie prawa, mimo że chwilę wcześniej sam przed radnymi przyznał się do winy. Ta kuriozalna decyzja kompromituje radę miasta i dowodzi, że najwyższa pora na gruntowne zmiany.
Moim zdaniem tyle samo winy za zły wizerunek samorządu spoczywa radzie miasta, co na samym burmistrzu. Burmistrz Góraj wywodzi się co prawda z określonej formacji, ale i tak nieraz potrafił wznieść się ponad styl działania typowy dla polityka postkomunistycznego. Jestem jak najdalszy od odmawiania mu słusznych zasług. Niestety, schemat postępowania, w jakim utknął, zamknął mu drogę do dalszego rozwoju, co jest bardzo niekorzystne dla miasta – lepiej więc będzie, jeśli Rawianie wybiorą sobie nowego burmistrza.

A co z powiatem rawskim, budowanie większości w radzie powiatu to również jeden z celów?
T. Nowicki Jak najbardziej. Nie będzie to jednak łatwe, bo PSL pozostaje silnym rywalem i łatwo się nie podda. Na słaby wizerunek tej partii w Rawie wpłynęły fatalna polityka inwestycyjna i kadrowa, nieunikniony już chyba upadek szpitala, powracające zagrożenie likwidacją najważniejszych instytucji powiatowych — sądu, urzędu skarbowego, komendy policji, także niezadowolenie wyborców ze wspierania szkodliwych dla mieszkańców inwestycji, jak biogazownia w Żydomicach czy farmy wiatrowe. Władze powiatu uległy „wypaleniu”, nie mają w istocie wizji rozwoju.
Jeśli wygramy wybory, ratowanie szpitala będzie dla nas najtrudniejszym wyzwaniem. Jeśli jak najszybciej nie zaczniemy budowy nowego pawilonu (de facto nowego szpitala), to nie zdołamy go otworzyć przed rokiem 2016, kiedy stary szpital straci prawo do leczenia chorych. Chodzi o uratowanie kontraktu z NFZ (niemal 20 mln zł rocznie), który raz stracony, będzie niezwykle trudno odzyskać.
W sytuacji powiatu po wyborach wiele będzie zależeć od wyniku wyborów do sejmiku – niemal najmniejszy w województwie powiat rawski bardzo potrzebuje przychylności władz wojewódzkich. Trudno o nią będzie, jeśli Rawa wciąż nie będzie miała swojego przedstawiciela w sejmiku. Stąd mój apel do wyborców: chcecie zmian w powiecie? Wybierzcie nas, ale głosujcie też na naszego kandydata do sejmiku, Rafała Ambrozika!

Podkreślacie potrzebę współpracy między samorządami? Jak oceniacie ją dziś i na co mogłoby wpłynąć jej polepszenie w przyszłości?
T. Nowicki 
Negatywną ocenę współpracy jednostek samorządu formułowaliśmy wiele razy na forum publicznym. Znają ją czytelnicy naszego biuletynu „Ziemia Rawska”. Przyczyną złej współpracy, np. Ratusza i Starostwa są nie tylko niesprzyjające przepisy prawa samorządowego, ale również osobiste animozje i rywalizacja głównych aktorów rawskiej sceny samorządowej. Dobitnie pokazała to zorganizowana przez rawski PiS ubiegłoroczna konferencja „Ratujmy nasze szpitale”, gdzie w obecności władz polskiego parlamentu, naukowców, władz sąsiednich samorządów, dyrekcji szpitali i medycznych związków zawodowych, pan starosta i pan burmistrz stoczyli werbalny pojedynek godny Kargula i Pawlaka. Byłoby to może nawet zabawne, gdyby nie obnażyło bezwzględnej niezdolności włodarzy ziemi rawskiej do jakiejkolwiek współpracy.

Rawa i gminy powiatu rawskiego nie są szczególnie duże, ludne czy zamożne. Tym bardziej więc należy szukać możliwości połączenia sił wszystkich jednostek samorządowych w powiecie, w celu wspólnej realizacji przedsięwzięć lub ich koordynacji. Szpital nie jest tu jedynym przykładem – poważne problemy widzimy również na polu edukacji, infrastruktury drogowej czy inwestycji proekologicznych.

Doceniacie siłę rawskiej młodzieży i lokalnych Internautów? Samorządowi kandydaci chyba nie do końca zwracają się do tej części elektoratu.
T. Nowicki Młodzi, wykształceni Rawianie uciekają z Rawy – a przecież miasto tworzą ludzie i to właśnie w ludzi należy inwestować przede wszystkim. Muszą powstawać stabilne miejsca pracy, młode rodziny muszą uzyskać skuteczne zachęty do związania się z Rawą na całe życie. Pierwszą troską samorządu powinno być więc zatrzymanie ich w mieście i w kraju. Zahamowanie wyludniania Rawy jest możliwe w jeden tylko sposób – nasze miasto musi być postrzegane jako atrakcyjne, pożądane i nowoczesne miejsce do życia. Również – nowocześnie zarządzane!
Znaczenie młodzieży doceniamy nie tylko w programie wyborczym. Możemy pochwalić się dużą liczbą młodych kandydatów na naszych listach. Dwaj najmłodsi kandydaci do rawskiej rady miasta, Adrian Galach i Bartek Kosiacki są też najbardziej aktywni i od dawna prowadzą intensywną kampanię wyborczą w mediach społecznościowych i spotykając się z wyborcami. Zapewniamy im wsparcie organizacyjne, bardzo nam bowiem zależy, by młodzi ludzie mieli w samorządzie solidną i twórczą reprezentację. Również nasi kandydaci na wójtów w gminie Rawa Mazowiecka i w Cielądzu – Łukasz Salamon i Michał Czech – są młodymi ludźmi, mają bowiem 30 i 35 lat. Obydwaj mają doświadczenie w pracy samorządowej i społecznej oraz silne wsparcie swoich środowisk. Młodych ludzi na naszych listach jest więcej – średnia wieku naszych kandydatów do rady miasta to 42 lata, a do rady powiatu – 48 lat.

Młodzi radni z list Prawa i Sprawiedliwości będą z pewnością głosem swojego pokolenia, niezależnie od poglądów politycznych, te bowiem w pracy samorządowej nie są przecież najważniejsze. Właściwa wiekowi energia, dynamizm i bezkompromisowość, oraz – warto to podkreślić – ideowość i brak częstego u osób starszych cynizmu, gwarantują stałą wysoką temperaturę obrad przyszłej rady miasta. Przypuszczam, że nowy burmistrz nie będzie miał powodów do narzekania na brak pomysłów i aktywności ze strony radnych 😉 .

Skoro mowa o młodzieży temat bliski jej sercu. Macie pomysł na kulturę w mieście i powiecie?
T. Nowicki Władze Rawy mocno pobłądziły w tej dziedzinie i dysponując świetnymi możliwościami, wykorzystują je w zbyt małym stopniu. Popularne imprezy rozrywkowe stanowiąca pretekst do masowej reklamy wielkich koncernów to na pewno nie działalność stricte kulturalna. Jeśli wygramy wybory, to ambicją nowej rady miasta i burmistrza będzie reaktywacja festiwalu bluesowego, a niewykluczone, że rozwinięcie jego idei w nową formę i jakość związaną z szeroko rozumianą ambitną muzyką rozrywkową.
Inne zamierzenia to amatorski teatr z prawdziwego zdarzenia, ze stałymi warsztatami aktorskimi, porządna amatorska orkiestra i chór. Bazą dla tej działalności pozostanie MDK, lecz jeśli pojawią się takie potrzeby, to postaramy się o podjęcie planów rozbudowy tej instytucji. Wielkie możliwości kryje w sobie również zabytkowy rawski zamek, który będziemy chcieli przekształcić w unikatowe centrum historii, kultury i rozrywki – nie zwyczajne muzeum, lecz coś znacznie bardziej atrakcyjnego i dynamicznego.
Jeśli chodzi o powiat, to widzę potrzebę poprawy infrastruktury teleinformatycznej – bazy nie tylko dla rozrywki i przekazu informacji, ale też dla kultury i edukacji. Mizerny zasięg internetu mobilnego w naszym powiecie odczuwa każdy – sam mieszkam na Leopoldowie, gdzie fale elektromagnetyczne chyba zawracają razem z bocianami, więc doceniam problem.
Dysponując dobrą infrastrukturą będziemy mogli myśleć o dofinansowaniu dostępu internetowego dla osób starszych, niepełnosprawnych i rodzin wielodzietnych. Czy to jeszcze obejmuje temat kultury? Wierzę, że tak, bo kultura, podobnie jak religia, potrafi i powinna korzystać z każdego dostępnego medium.

Potrafiłby Pan stworzyć internetowy MEM? A więc formę krótkiej grafiki i hasła, która byłaby popularna w sieci? Np. Głosuję na PiS, ponieważ…
T. Nowicki 
Memy są jak koty – niechętnie przychodzą na zawołanie 🙂 Ale mogę zaproponować łamigłówkę dla tych, co już nie muszą tak bardzo „polish their English” i mają pojęcie o… ruchach konika szachowego. [kliknij i zobacz załączoną grafikę] Zaczynamy od środkowego pola, kolejne znaki utworzą nasze eksportowe hasło wyborcze. Kreski oznaczają spacje. Rozwiązania prosimy przesyłać na adres [email protected] – na najszybszego mózgowca czeka przyjemna niespodzianka.

czytaj poprzednią stronę (2 z 2)

* Materiał wyborczy KW Prawo i Sprawiedliwość 02-018 Warszawa, ul. Nowogrodzka 84/86.
** Możliwość komentowania dostępna na pierwszej stronie wywiadu. 

Podziel się artykułem

0