Dzisiejsze zainteresowanie jest efektem wielu lat pracy. Operetka w Miejskim Domu Kultury znów zapełniła widowiskową salę…

erawaKultura
komentarzy

„Brunetki, blondynki”, „Wielka sława to żart”, czy nieśmiertelne „Volare” – to tylko niektóre hity, które zabrzmiały podczas Lata z operetką w Miejskim Domu Kultury. Największe przeboje brawurowo wykonali Anna Jurczyńska oraz Romuald Spychalski. I choć sala przy Krakowskiej nie była wypełniona po brzegi, operetka w MDK’u to niewątpliwie jedna z popularniejszych propozycji, która sprawdza się niezależnie od pory roku.

Pomimo tego, że w letnie popołudnie mieszkańcy zostali zaproszeni nie w plener, a do sali Miejskiego Domu Kultury, frekwencja była zadowalająca. Tylko nieliczne fotele 300 osobowej widowni świeciły pustkami. Tego dnia na scenie królował wyjątkowy wokalny duet, mezzosopranistka Anna Jurczyńska oraz tenor Romuald Spychalski. Niecodzienne zdolności, wyjątkowa charyzma, ale i umiejętność nawiązania kontaktu z publiką były celnymi elementami popołudniowej zabawy.
– Początki operetki w Rawie były trudne, przychodziło po kilkanaście osób. Z latami jednak nabiera się przyzwyczajeń, sympatii i chęci uczestniczenia w takich wydarzeniach. Dzisiejsze zainteresowanie jest efektem wielu lat pracy – tłumaczy dyrektor Miejskiego Domu Kultury, Grzegorz Klimczak.

Jeżeli finanse nie staną na przeszkodzie, kolejne edycje operetki w Rawie będą organizowane.

Previous Image
Next Image

info heading

info content


 

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz