Kiermasz wielkanocny w wielkiej sprawie. Młodzież z Reymonta przygotowała ponad 500 pisanek, aby zebrać pieniądze na leczenie młodego rawianina…

erawaMagazyn
komentarzy

Chcesz dobrze przygotować się do świąt? Wystroić swój dom a jednocześnie podzielić się świątecznym dobrem? Doskonałą okazją do tego będzie jutrzejszy wielkanocny kiermasz zorganizowany przez młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnym im. W. Reymonta w Rawie. To kolejna pomocowa akcja organizowana przez tamtejszych uczniów. Tym razem adresatem jest Michał Tomczyk, absolwent szkoły, który od kilkunastu lat cierpi na rozsiane zapalenie mózgu.

W przypadku charytatywnego kiermaszu wielkanocnego, wszystko zaczęło się od potrzeby pomagania. Później niezbędny był pomysł, który pozwoliłby stworzyć unikatową akcję. Uczniowie „Reymonta” znani są z tego, że pomocowe przedsięwzięcia animują w wyjątkowy sposób. Przedświąteczny czas podsunął pomysł stworzenia kiermaszu własnoręcznie wykonanych ozdób.
– Czuliśmy potrzebę, żeby dać coś od siebie. Nie chcieliśmy, aby ludzie widzieli tylko młodych ludzi stojących z puszkami. Staliśmy się integralną częścią tej akcji, na którą z pewnością nie było szkoda czasu – mówi Michał Fronc, który własnoręcznie wykonał kilkanaście pisanek.

Łącznie szkolna społeczność wykonała niebagatelną liczbę ponad 500 ozdobnych jajek, do których stworzenia wykorzystano przeróżne, często mocno zaawansowane, techniki zdobienia. Są więc jajka wykonane metodą quillingu, jest popularny decoupage, a także wyjątkowo trudny haft temari. Niezależnie od metody jedno jest pewne, wszystkie ozdoby są najlepszym przykładem popularnego handmade’u. Oprócz jajek do kupienia będą także świąteczne kartki. Wszystkie dodatki będzie można nabyć na specjalnym stoisku przed kościołem Ojców Pasjonistów. Kiermasz ruszy od godziny 9:00. Dodatkowo po każdej Mszy Świętej, pod każdym z rawskich kościołów, spotkać będzie można młodzież, która do specjalnych puszek będzie zbierać datki dla chorego absolwenta.

Michał Tomczyk, który jest adresatem akcji, ma prawie 20 lat i od dziecka choruje na rozsiane zapalenie mózgu. Choroba sieje spustoszenie w organizmie chłopaka i wciąż postępuje. Lekarze jednak nie mogą zdiagnozować przyczyn powstawania zapalnych ognisk w mózgu nastolatka, co uniemożliwia skuteczne leczenie. W chwili obecnej chłopak nie chodzi samodzielnie, trzeba go karmić, kąpać, ma silne napady padaczki i bardzo szybko się męczy. Objawy jego choroby uniemożliwiają mu funkcjonowanie.
– Michał tak naprawdę nie jest leczony. Leki ma podawane wyłącznie na objawy choroby, która niestety coraz bardziej niszczy jego organizm – mówi Marzena Tomczyk, mama chłopca.

Od kiedy chłopak osiągnął 18 lat jego sytuacja stała się jeszcze trudniejsza, nie może bowiem liczyć już na opiekę w Centrum Zdrowia Matki Polki. Rodzice Michała szukają pomocy i kolejnych możliwości leczenia. Organizują rehabilitacje, jeżdżą na prywatne wizyty, podają suplementy, które poprawiają sprawność chłopca. Wszystko jednak kosztuje, a oszczędności już dawno się skończyły.
– Zawsze byliśmy z naszymi problemami sami, nikt nam nie pomagał. Nie potrafimy nawet dobrać słów, żeby podziękować uczniom, nauczycielom, czy wszystkim tym, którzy jutro pomogą naszemu synowi – dodaje Marzena Tomczyk.

Michała dodatkowo można wesprzeć przekazując 1% podatku na konto Fundacji „OBUDŹMY NADZIEJĘ” z dopiskiem MICHAŁ TOMCZYK
NR KRS 0000172537 – MICHAŁ TOMCZYK
lub dokonać wpłaty na specjalnie przygotowane konto GETIN BANK 07156000130000113000019449.

Michał i jego rodzice dziękują za każdą złotówkę.

Previous Image
Next Image

info heading

info content



Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz