Kto ma sprzątać po drogowym wypadku? Komenda Główna PSP nie chce, by strażacy zamiatali ulice…

erawaPowiat
komentarzy

To zarządca drogi, a nie Straż Pożarna, jest odpowiedzialny za przywrócenie drogi po wypadku do stanu, w którym można się po niej bezpiecznie poruszać. W kraju mocno rozgorzała dyskusja o tym gdzie kończą się zadania strażaków na miejscu drogowego zdarzenia. Widok strażaka zamiatającego drogę powinien być rzadkością.

W praktyce jednak zakres strażackiej pracy na miejscu wypadku jest ogromny. Zaczyna się od pierwszej pomocy, która w skrajnych przypadkach przeradza się w walkę o życie poszkodowanego. Zabezpieczenie miejsca zdarzenia, zorganizowanie dostępu do poszkodowanych, czy zneutralizowanie niebezpiecznych wycieków to chleb powszedni przy każdym komunikacyjnym wypadku. Na tym jednak się nie kończy, strażacy często lokalnie kierują ruchem, a także uprzątają miejsce zdarzenia.

Z taką praktyką nie do końca zgadza się jednak Komenda Główna PSP. W dokumencie regulującym zasady postępowania na miejscu wypadku, jasno określone zostały obowiązki strażaków. Te powinny ograniczać się głównie do udzielania pomocy ofiarom, gaszenia pożarów oraz neutralizacji groźnych dla środowiska wycieków. W sprawie robót porządkowych strażacy powinni wezwać zarządcę danej drogi. W skrajnych sytuacjach, gdy takowy nie kwapi się do współpracy, ratownicy mają obowiązek powiadomić Policję o niedopełnieniu obowiązków służbowych przez właściciela trasy.

Jesteśmy do tego przyzwyczajeni, że sprzątamy po wypadku – kwituje Łukasz Tusiński z Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Rawie. Często czas oczekiwania na zarządcę lub właściciela drogi byłby dłuższy niż w rzeczywistości zajmuje uprzątnięcie utrudnień. Dlatego strażacy biorą na siebie obowiązek, który analizując regulację, na nich nie spoczywa.

Pracy, jak widać, strażacy mają wyjątkowo dużo, często nie jest ona bezpośrednio związana z obowiązkami. W zamian mogą jednak liczyć na wysokie społeczne uznanie. Według badań European Trusted Brands, które sprawdzają zaufanie, między innymi do zawodów, nadal na pierwszym miejscu jest właśnie zawód strażaka. Aż 93 procent respondentów deklaruje ufność wobec tej profesji. Dla porównania, lekarzom ufa zaledwie 64 procent ankietowanych.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz