Nawet 500 złotych mandatu można otrzymać za zakłócanie ciszy nocnej. Rawscy policjanci zapewniają jednak, iż podczas sylwestrowej nocy będą wyjątkowo wyrozumiali…

erawaMagazyn
komentarzy

Wystawne bale, zorganizowane imprezy, czy wreszcie tradycyjne domówki. Wiele sposobów jest na spędzenie ostatniej nocy w roku. Czasami jednak impreza może wymknąć się spod kontroli. Wtedy tylko krok do tego, by radosny wieczór jednych, stał się koszmarem drugich, szczególnie w sytuacjach, gdy znacząco naruszana jest cisza nocna. Policja w ten wyjątkowy wieczór stara się być wyrozumiała, choć przypomina, że za zakłócanie nocnego spokoju można otrzymać nawet 500 zł mandatu…

fot. Staramy się przymykać oko na głośne zabawy, oczywiście w granicach rozsądku - tłumaczy szef rawskiej Policji insp. Jerzy Majewski

fot. Staramy się przymykać oko na głośne zabawy, oczywiście w granicach rozsądku – tłumaczy szef rawskiej Policji, insp. Jerzy Majewski.

Cisza nocna to czas od godziny 22:00 do 6:00 rano, kiedy niezależnie od dnia w roku, przysługuje nam bezwzględne prawo do odpoczynku. I choć bezpośrednio ten termin nie jest zawarty w prawnych zapisach, zwyczajowo przyjmuje się właśnie takie rozwiązanie. W przypadku konieczności nocnej interwencji, policjanci mają jednak do dyspozycji paragrafy, które można zastosować. Przykład to chociażby artykuł 51 Kodeksu wykroczeń: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny, albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”

Policjanci uspokajają jednak i zapewniają, że w nadchodzącą noc będą wyjątkowo wyrozumiali.
– Staramy się zapewnić poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom, będziemy ich chronić i przymykać oko na głośne zabawy, oczywiście w granicach rozsądku – mówi komendant rawskiej Policji, insp. Jerzy Majewski.

Faktycznie doświadczenie lat poprzednich pokazuje, że większych problemów z zakłócaniem ciszy nocnej w Sylwestra nie było. W ubiegłym roku mundurowi nie odnotowali zbyt wielu zgłoszeń dotyczących uciążliwości sylwestrowej zabawy.
– W zeszłym roku mieliśmy znikomą ilość takich zgłoszeń, jeżeli dobrze pamiętam to była tylko jedna taka sprawa. Ludzie podchodzą z dużą dozą wyrozumiałości do zabawy, przynajmniej w tę noc – mówi Paweł Lesiak z KPP w Rawie Mazowieckiej.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz