Powiatowy Lekarz Weterynarii podejrzany o niedopełnienie obowiązków. Ponownie wraca sprawa ubojni w Rosławowicach…

erawaPowiat
komentarzy

Prokuratura Rejonowa w Rawie Mazowieckiej przedstawiła zarzuty Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii. Mężczyzna podejrzany jest o niedopełnienie obowiązków w zakresie nadzoru nad zakładem uboju bydła w Rosławowicach. Za ten czyn grozi mu teraz kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat 3.

Sprawa ubojni w Rosławowicach powraca systematycznie od marca 2013 roku, kiedy to w samochodzie transportującym do niej bydło, policja znalazła martwe zwierzęta. Przedstawione zarzuty są wynikiem dodatkowej oceny sposobu sprawowania nadzoru nad zakładem przez Powiatowego Lekarza Weterynarii.
– Ujawnione w sprawie okoliczności doprowadziły do wniosku, że wnikliwej oceny wymaga także sposób sprawowania nad ubojnią nadzoru przez Powiatowego Lekarza Weterynarii. Dlatego też, w tym zakresie wyłączono materiał dowodowy do odrębnego postępowania. Zasięgnięto opinii Katedry Patofizjologii Weterynarii Sądowej i Administracji Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie. Opinia, w połączeniu z zebranym materiałem dowodowym, doprowadziła do podjęcia przez prokuratora decyzji o zasadności przedstawienia zarzutów – informuje rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.

Prokuratura stwierdziła, że doszło do zaniedbania w sprawowaniu nadzoru, a tym samym do odstępstwa od obowiązujących w tym zakresie reguł, zwłaszcza określonych w ustawie o inspekcji weterynaryjnej oraz ustawie o produktach pochodzenia zwierzęcego. Zastrzeżenia budzi przede wszystkim zakres i częstotliwość przeprowadzonych kontroli. Biegli stwierdzili, iż były one realizowane zbyt rzadko i ograniczały się do oceny pomieszczeń, sprzętów i urządzeń.

W ubojni, znajdującej się na terenie gminy Biała Rawska, nie przeprowadzano natomiast kontroli środków transportu i samej działalności zakładu. W trakcie prowadzonego postępowania stwierdzono również odstępstwa w zakresie egzekwowania limitu dziennego uboju, krytycznie oceniono też sposób kontroli procesu rozbioru mięsa, a także wykonywania czynności powierzonych Urzędowym Lekarzom Weterynarii.

Niedociągnięcia, których dopatrzono się w tej sprawie, miały skutkować na szkodę interesu publicznego poprzez umożliwienie wprowadzenia do obrotu i spożycia mięsa stanowiącego zagrożenie dla zdrowia i nienadającego się do spożycia przez ludzi.

Oskarżony lekarz podczas przesłuchania w rawskiej prokuraturze nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.

Dotychczas zarzuty w sprawie usłyszał właściciel ubojni, dostawca zakwestionowanego w marcu 2013 r. transportu bydła, a także dwaj lekarze weterynarii sprawujący opiekę nad wspomnianą ubojnią.
> Więcej informacji na temat feralnej ubojni można znaleźć w naszych archiwalnych wpisach.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz