Pożar drewnianego budynku restauracji w miejscowości Wałowice gasili strażacy z całego powiatu rawskiego. Nie jest znana przyczyna tragedii.
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali dziś (6.12) chwilę przed godziną 5:00 rano. Początkowo mówiło się jedynie o zadymieniu na poddaszu. Jednak ogień szybko rozprzestrzenił się w całym budynku.
– Gdy dojechaliśmy na miejsce, cała powierzchnia poddasza była objęta pożarem. Działania utrudniało bardzo duże zadymienie oraz niska temperatura. Wewnątrz budynku znajdował się jego właściciel, ale na szczęście wyszedł z niego o własnych siłach – relacjonował na miejscu akcji kpt. Konrad Krupa, oficer prasowy PSP w Rawie Mazowieckiej.
Strażacy musieli wyłamać zamkniętą bramę i dopiero przystąpić do działań, początkowo woda wlewana była oknami, ratownicy nie mogli wejść do środka z uwagi na zbyt duże ryzyko zawalenia się budynku. Cały obiekt, łącznie ze stropami wykonany był z drewna.
– Dopiero później, korzystając z podnośnika, strażacy sukcesywnie rozbierali dach, co umożliwiło lepszy dostęp i podanie kilku prądów wody – dodał kpt. Krupa.
Do akcji zadysponowano aż 9 zastępów straży pożarnej, 3 z JRG Rawa Mazowiecka, w tym podnośnik, OSP: Kurzeszyn, Rawa Mazowiecka (2 zastępy), Konopnica, Wilkowice, Cielądz. Na miejscu działały również 2 zastępy operacyjne z PSP w Rawie. Ze względu na bardzo duże zużycie wody do pomocy wezwano także cysternę z JRG w Tomaszowie Mazowieckim.
W zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał. Teraz dalsze działania prowadzi straż pożarna oraz policja.
Więcej zdjęć z miejsca pożaru znajdziecie tutaj.