Prawie 1800 zł kosztowało doprowadzenie stacji naprawy rowerów do ponownej sprawności. Urządzenia zostały zdewastowane przez wandali

erawaMiasto
komentarzy

Stacje naprawy rowerów wraz z ławeczkami pojawiły się w Rawie Mazowieckiej dzięki środkom pochodzącym z budżetu obywatelskiego. Poparcie mieszkańców sprawiło, że na ten cel w mieście przeznaczono 20 tysięcy złotych. Teraz jednak do projektu trzeba dokładać. 

Realizując inwestycję zaproponowaną przez samych rawian wszyscy brali pod uwagę, że urządzenia trzeba będzie konserwować. Jednak chyba nikt nie przypuszczał, iż komuś stacje dla cyklistów zaczną przeszkadzać. Stanowiska zostały bowiem uszkodzone, nieznany sprawca urwał chociażby końcówki do pompowania opon. 
– Zaczął się sezon rowerowy, chciałam podejść z córką napompować opony w rowerku, aby móc iść na spacer. Sprawdziłam w trzech miejscach i nigdzie nie było tej niezbędnej końcówki – mówi poirytowana mama młodej rowerzystki. 

Teraz problemu już nie ma. Zgłoszone szkody naprawiono tuż przed Dniami Rawy, a więc pod koniec maja. Koszt naprawy to blisko 1800 zł. I choć kwota ta w skali całego budżetu miasta nie jest zbyt wielka, warto zwrócić uwagę na to, co dzieje się przy stacjach naprawy rowerów, tak, by nie trzeba było po raz kolejny finansować efektu wybryków wandali. 

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz