To nie było bicie, to było katowanie – mieszkańcy Rawy relacjonują zdarzenia z Rawskiej Majówki. Dotarliśmy do poszkodowanych osób, posłuchaj materiału audio…

erawaMiasto
komentarzy

Na eRawa.pl ciąg dalszy dyskusji na temat pracy ochroniarzy podczas tegorocznej Rawskiej Majówki. Nasz ostatni tekst (kliknij i przeczytaj) wywołał kolejną falę komentarzy, które znów prezentują ogromną ilość negatywnych opinii. Nie brakuje także opisów drastycznych sytuacji, rzekomo mających miejsce na terenie dziedzińca Zamku Książąt Mazowieckich. Nam udało się dotrzeć do osób, które uczestniczyły w zajściach i dziś są poszkodowane. Na życzenie naszych rozmówców, wszyscy pozostają anonimowi, a część z nich ma zmieniony głos.

fot. Coraz więcej szokujących relacji pojawia się w związku z interwencjami ochroniarzy.

Jak się okazuje nie tylko sytuacja przy wejściowej bramie budzi kontrowersje. Dzięki naszym Internautom dotarliśmy do ludzi, którzy ucierpieli podczas interwencji ochrony w trakcie trwania koncertu. Zdarzenie miało miejsce podczas sobotnich występów Farben Lehre. O niej opowiedział nam mieszkaniec Rawy Mazowieckiej. Zabawa dla naszego rozmówcy skończyła się poważnymi urazami.
– Mam rozciętą wargę, brodę, podbite oko. Lewy bark po rzuceniu na kamienie jest cały posiniaczony, oba kolana są poobijane. Na nogach mam ślady po pałkach. Zostało mi jeszcze prześwietlenie kręgosłupa, ponieważ cały czas kuleję na jedną nogę – relacjonuje uczestnik sobotniej zabawy, zaznaczając, iż ma żal nie tylko do ochrony, ale także do organizatorów imprezy. Mężczyzna w tej sprawie złożył już na Policji odpowiednie zawiadomienie.

Posłuchaj relacji jak wyglądała interwencja ochrony [3:00][audio: http://www.erawa.pl/wp-content/audio/pan1.mp3]

Historię z przerażeniem wspomina także koleżanka naszego rozmówcy. Kobieta podczas interwencji sama została uderzona pałką po nogach.

– Nogi mi się ugięły, uklęknęłam na moment. Nie wiem czy ochroniarz zrobił to celowo, czy przypadkowo – dodaje roztrzęsiona rawianka.

Posłuchaj relacji kobiety [0:58] [audio: http://www.erawa.pl/wp-content/audio/pani1.MP3]

Dramatyczne opowieści płyną także od osób, które uczestniczyły w zdarzeniu przy głównej bramie prowadzącej na teren zamku. Jak się okazuje, wielu rawian zupełnie przypadkowo zostało objętych interwencją ochrony. Dla dwóch mężczyzn cała sytuacja zakończyła się w szpitalu. Obaj panowie przebywają w medycznej placówce w Tomaszowie Mazowieckim. Nadal trwają badania, między innymi neurologiczne, które mają ustalić stan pacjentów.

Zdarzenia sprzed zamkowej bramy relacjonowały nam żony pobitych mężczyzn [6:04]: [audio: http://www.erawa.pl/wp-content/audio/panstwo.MP3]

Rodziny w tej sprawie złożyły już zawiadomienie do prokuratury, nie wykluczają także oddzielnych postępowań cywilnych, by wyciągnąć należyte konsekwencje z całej sytuacji.

 

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz