Złom wart pięć lat. 34-latek został aresztowany za kradzież stalowych elementów, które sprzedawał na skupie złomu…

erawaPowiat
fot. sxc.hu
komentarzy

34-letni mieszkaniec okolic Sierpca został zatrzymany przez rawską Policję. Mężczyzna chciał zarobić, kradnąc metalowe elementy i sprzedając je na złomie. W procederze wspierali go dwaj mieszkańcy Rawy, którzy pomagali mu w upłynnianiu lewego towaru. Za kradzież i paserstwo grozi im teraz więzienie.

W miniony piątek (21.06) do dyżurki rawskiego komisariatu zgłosił się mężczyzna twierdzący, że na jednym ze skupów złomu znalazł metalowe elementy, które ktoś mu skradł między 14 a 20 czerwca. Zaginione części i elementy maszyn rolniczych, kabel miedziany, profile i rurki, poszkodowany wycenił na 400 zł. Policjanci szybko ustalili, że trefny towar na skup dostarczyło dwóch mężczyzn. Jeden z podejrzanych, 55-letni mężczyzna, został zatrzymany, ale 1,5 promila alkoholu uniemożliwiło natychmiastowe przesłuchanie.

Kolejne zgłoszenie o kradzieży miało miejsce już następnego dnia. Tym razem z budowy zginęło 40 metrów przewodu elektrycznego siłowego o wartości 280 zł. Opis osoby podejrzanej, która kręciła się w pobliżu miejsca zdarzenia, pozwolił ustalić, że obydwu przestępstw dokonał ten sam mężczyzna. Jednak tym razem na złomie pojawił się w towarzystwie innego rawianina, który użyczył złodziejowi swojego dowodu osobistego. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali „złomiarza”, który okazał się być 34-letnim mieszkańcem okolic Sierpca.
– Zatrzymany przyznał się do jednej kradzieży, w drugim przypadku ujawnione na miejscu ślady wskazują, że to ten sam sprawca – mówi Karolina Sokołowska z KPP w Rawie Mazowieckiej.

Za kradzież grozi mu 5 lat pozbawienia wolności, a jego kompani za paserstwo mogą trafić do więzienia aż na 2 lata.

Podziel się artykułem

0

Dodaj swój komentarz